[V] Witamy ponownie!
[Candy] Z kripi kripi kripipastą wjeżdżam!
[V] Źródło jest takie samo, także nie przedłużając, zaczynamy!
,,Dzieło"
[Helen] Jezus Maria...
[Puppet] XDDD
[Helen] Czy wy przestaniecie dobierać tak te pasty pode mnie? ;-;
[Jason] No cóż XD
[V] Dobrze, następna pasta będzie bliska Jason'owi. Mianowicie o choleryku schizofreniku, który zaciąga młode kobiety do piwnicy i je tam ukhm gnębi.
[Jason] CO
[Helen] FAK YA XD
[L.J] Popieram!
Leże od kilku godzin. Jest 5:35 rano i niewiele mogę zrobić. Wiesz, co jest najgorsze w mojej sytuacji?
[V] Nie wiem, ja zawsze zarywam nocki i jest spoko loko. Zwłaszcza jak jest pełnia.
[Liu] No ;-; Też nie mogę wtedy zasnąć.
[Ben] Zapewne Slender za oknem siedzi i się na niego patrzy.
[E.J] Slender --> Patrzenie na cokolwiek. No coś nie stykło.
[Jeff] Powiedział ślepiec.
[Hoodie] Ja tam nie wiem na co on narzeka. Noc jest najlepszą porą doby.
[Toby] Dokładnie.
Jestem w tym samym pokoju, co moi rodzice.
[Hoodie] Aaa okey o.O Zwracam honor.
[Candy] Przerąbane.
Wciąż na mnie patrzą, a ja nie mogę im pomóc.
[V] Ale to co? Macie taki rytuał, że o 5 rano sprzątanie domu sobie urządzacie, czy co, czy jak?
[Helen] Złooo XD
[Masky] Jezu, chcesz sobie pospać, a oni się gapią na ciebie.
[Jason] Kurna, wychowywanie dzieci XXI wieku XD
Mogę jedynie odwrócić się, starając się nie płakać albo nie krzyczeć. Ich oczy są skierowane na mnie, a ich usta są szeroko otwarte. Czuć od nich ostry zapach krwi. Jestem sparaliżowany ze strachu.[Toby] WAMPIRY!
[Helen] Jakiś paraliż senny, huh?
[Hoodie] Jakby taki miał to bałby się ruszyć. W końcu cie PARALIŻUJE.
[Puppet] Powiem tylko tyle. RUUUUUUUUUUUUN BOOOOOOOOOOIIIIIII
To jest tutaj. Leżę i nie daję po sobie poznać, że już nie śpię. Jest bardzo źle. Umrę, a dookoła nie ma nikogo, kto byłby w stanie mnie uratować. Zastanawiałem się nad wyjściem z tej sytuacji, lecz jedyny pomysł, który przyszedł mi do głowy zakłada wyważenie drzwi na zewnątrz, wybiegnięcie na dwór i krzyczenie w nadziei, że któryś z sąsiadów mnie usłyszy.
[E.J] Aaaaaaaaalboooo. Wziąć telefon i zadzwonić na policję. Nie twierdzę, że dużo zrobią, ale warto spróbować XD
[Masky] Poza tym, skoro dookoła nie ma nikogo, to skąd tych sąsiadów weźmiesz? Na drugi koniec miasta będziesz leciał i ich szukał? xD
[Jason] Okno też można otworzyć zamiast drzwi wywarzać.
[Liu] No nie wiadomo, mogli je zabić deskami.
YOU ARE READING
Creepypasty z Creepypastami!
HumorZebraliśmy się tutaj, aby ocenić te mniej sławne i krótkie creepypasty! A kto, jak nie same gwiazdy internetu, najlepiej będzie umiał je zrecenzować? B)