uno

384 2 0
                                    

Dzisiaj wylatuje do mojego wujka Xawiego bardzo się cieszę ,że będę mieszkała Barcelonie to moje było największe marzenie . Minęło około 4 godziny dopakowałam najbardziej potrzebne rzeczy i wyszłam do ubera  . Po ponad 20 minutach dojechałam na lotnisko i skierowałam się to tablicy odlotów i potem iść zostawić bagaż itp i już wchodziłam do samolotu . Zaraz ładuje do Barcelony więc zadzwoniłam do wujka :
-hej wujek !
-cześć Mari ,kiedy lądujesz? Zapytał
-właśnie za chwilę jakbyś mógł   po mnie przyjechać ? Zapytałam
-nie mam czasu ale po ciebie może przyjechać Pedri
-okejjj - opowiedziałam bardzo zadowolona
Po tym poszłam po bagaż i skierowałam się to wyjścia już na mnie czekał  Pedri (jakby  coś to mój kolega z dzieciństwa bo tu często bywałam ), i jak bliżej byłam jego krzyknął :
-hej Mari jak my się dawno się nie widzieliśmy !
-hej Pedro to jest prawda że się nie widzieliśmy -opowiedziałam
- a nie będzie ci przeszkadzało że mój kolega jest  że mną ale w aucie ?zapytał
-raczej nie -jękłałam
-ok -odpowiedział
Doszliśmy do auta rzeczywiście ktoś siedział w aucie 
Pedro otworzył mi drzwi do auto i się patrzę a tu wysoki brunet coś przegląda na telefonie . Odwrócił się momentalnie w moją stronę i zaczął mówić :
-cześć ty Mari ?
-tak ,a ty ?-zapytałam
-ja Pablo gavi ,ale mów po prostu gavi.-odpowiedział gavira
-okej ,miło poznać -odrzekłam
-również - odparł brunet
- gdzie w ogóle jedziemy - spytała chłopak
-jedziemy odwieść Mari do xaviego .-odpowiedział po chwil skupiony Pedri
-ok.-od jęknął gavi
Jechaliśmy całą drogę śmiejąc się , odpowiadając historię i śpiewając szybko to zleciało  że musiałam jż wysiadać z auta . Gavi poszedł do bagażnika po moją walizkę i zaniusł ja do domu a ja za nim złam , i nam otworzył mój wujek i zaczął gadać :
-cześć Mari a i cześć gavi
- część wujek!-krzyknęłam
-witam pana trenera proszę walizkę Mari  ja już muszę iść bo Pedri czeka na mnie -odpowiedział szybko w biegu Gavi
Gavi se poszedł i pojechał z pedrim gdzieś a wujek dał mi jedzenie było bardzo dobre i zaprowadził mnie dla  pokoju

PROV GAVI
  czekam na pedriego bo poszedł po bratanicę xaviego ciekawe jaki ma charakter i wygląd . O już idą powiedziałem na głos .Dziewczyna miała na sobie komplet dresu z gapa miała piękne blond włosy i niebieski oczy . Pedri jej otworzył drzwi ja udawałem że ja na to nie zwracam uwagi i po chwili postanowiłem się odezwać :
-cześć ty Mari ?
-tak ,a ty ?-zapytała dziewczyna
-ja Pablo gavi ,ale mów po prostu gavi.-odpowiedziałem
-okej ,miło poznać -odrzekła
-również - odparłem
- gdzie w ogóle jedziemy - spytałem
-jedziemy odwieść Mari do xaviego .-odpowiedział po chwil skupiony Pedri
-ok.-od jęknąłem
Dojechaliśmy pod dom zabiegi i postanowiłem wziąć jej walizkę i zaniesłem ja do domu jej wuja i akurat on otworzył i zaczął gadać :                    -cześć Mari a i cześć gavi
- część wujek!-krzykneła Hernánde    
-witam pana trenera proszę walizkę Mari  ja już muszę iść bo Pedri czeka na mnie -odpowiedziałem z biegu 
I poszedłem do auta i pojechałem z pedrim do  lewego na kawę

Prov Mari
Skończyłam się wypakowywać i nagle przyszło mi jakieś powiadomienie na telefon więc postanowiłam zobaczyć co mi przyszło i zaczał mnie obserwować na ig Pablo GAVI  i jakaś osoba i poszłam się umyć . Wyszłam z łazienki i i znowu sprawdziłam telefon i widziałam dużo wiadomości od Pabla :

 Wyszłam z łazienki i i znowu sprawdziłam telefon i widziałam dużo wiadomości od Pabla :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Odpisywałam mu i poszłam spać .



I LOVE Pablo Gavi Część 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz