Mari Hernández w wieku 17 lat straciła rodziców w wypadku samochodowym a ją pod dach bierze jej taty Brat czyli Xavi Hernandez i poznaje pewnego chłopaka który się w jej ... po więcej czytajcie dalej
Wstałam dzisiaj o 8 z powodu że dzisiaj o 16 wylatujemy na Wakacje nawet nie wiem gdzie ale powiedział mi że tam jest ciepło i jakby luksusowo a i jeszcze jedziemy na około 1 tydzień bo każdy ten tydzień nie miał zajęty . Najpierw poszłam ubrać się w dress z Gapa taki szary , następnie letkko się pomalowałam spakowałam ostanie rzeczy i dopakowałam bagaż podręczny i poszłam zjeść jaguary z migdałami i jagodami który był dobry . Po tym poszłam na taras trochę pod poczywać i około 13 muszę jechać na lotnisko . Nagle do mnie napisał Gavi :
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Odpisałam mu i nagle widzę że ktoś stowyrzyl grupkę wyjazdową i pedri coś tam napisał :
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Odczytalsm i odpisałam i patrzę na zegarek a tu 12.45 więc poszłam po walizkę i plecak i zaczęłam się szykować do wyjścia . Wyszłam z domu pod domem czeka Pablo z resztą ale w środku przywitałam się z nim wział od mnie walizek i kazał mi wziąśc na fotelu pasażera. Weszła do środka siedzieł po lewej stronie Pedro w śordku Fernando a po prawej Aurora przywitałam się z nimi i akurat wziadł do auta Pablo i ruszyliśmy na lotnisko . Dojechaliśmy na lotnisko wszyscy wizieli swoje bagaże i poszelismy przejść kontrolę zostawić bagażr itp I po tym poszliśmy coś zjeśc padł na taco bell (ja się pytam czemu tego nie ma w Polsce ) i wzięłam sobie nachosy inni wzieli quesadilla . Po zjedzeniu ruszyliśmy pod gejt i czekaliśmy około 19 minut na erjście do samolotu . Po czekaniu w menczarniach weszliśmy do samolotu mi przypadło siedzic z aurorą i Pablem . Aurora usiała przy oknie , ja na środku a Pablo od "korytarza " i mi wrescie powiedzieli że lecimy do dubaju bardzo sie ucieszyłam . lecieliśmy około 6,5 godz było nawet nie tak źle . Wyszliśmy z samolotu na wolnaśc poszliśmy odebrać bagaże i zrobić jakąs kontrolę itp (sorka że tak akurat pisze i mogłam się akurat pomylic nigdy nie byłam na lotnisku i nie leciałam i nie byłam za granicą wersja c sory i już teraz nie przedużam )po tym Pablo wypożyczył auto usiedliśmy tak samo jak przedtem w Barcelonie i pojechaliśmy do hotelu . Przyjechaliśmy już ja mam pokój z Aurora , chłopaki mają razem ja się w sumie cieszę aurora raczej też bo kto by chciał spać w pokoju z pedrim jego śmierdzącymi stopami ( oczywiście tak na żarty żeby nie było ) . Po rozpakowaniu i odliczeniu wyszliśmy na jedzenie do centrum poszliśmy do jakieś japońko-koreańskiej restauracji wzięliśmy wszyscy sushi .po pojedzneiu skierowaliśmy się do hotelu bo Fernando i Aurora zaczeli sie źle czuć a my z gavim postanlwiliśmy sie jeszcze przejść ma plażę . Przyszliśmy już na plaże był akurat zachód słońca i usiadkismy na piasku i podziwialiśmy widoki i se gadaliśmy i nagle Pablo podniusł się i zaczął mówić : -Mari -co?-zapytałam -moge ci coś powiedzieć ?-spytał brunet - no oczywiście że tak. - odparłam - Mari zakochałem się w ciebie od pierwszego zobaczenia na lotnisku .jesteś bardzo piękna , intelfigeta i wszystko masz na najlepszą dziewczynę czy mam zaszczyt zapytac cię czy zostaniesz moją dxoewczyną ?- zapytał Gavi z stresem -ja w tobie też Gavi i tak zostanę twoja dziewczyną !!-krzyklam i poszłam mi łez z wzruszenie Podbiegłam do Pabla i go mocno jak się dało go przytuliłam a on mnie pocalował w czułko .
Prov Pablo Aurora i Fernadlo wymiękli po zjedzeniu sushi więc postanowiłem z Mari pójsc na plaże i postanowiłem dziś zapytać Mari o byci ze mną razem . Doszliśmy na plaże usiedliśmy na piasku i postanowiłem w tej chwili zaytac Mari o to i się odezwałem :
-Mari -co?-zapytała -moge ci coś powiedzieć ?-spytałem - no oczywiście że tak. - odparła - Mari zakochałem się w ciebie od pierwszego zobaczenia na lotnisku .jesteś bardzo piękna , intelfigeta i wszystko masz na najlepszą dziewczynę czy mam zaszczyt zapytac cię czy zostaniesz moją dziewczyną ?- zapytałem -ja w tobie też Gavi i tak zostanę twoja dzoewczyną !!-krzykła i zobaczylem że Mari poszła łza wzruszenia Podbiegła do mnie i mocno mnie przytuliła a ja ją pocałowalem w w czułko .odsunęliśmy sie od siebie i postanowiłem ją pocałować jak dlugo sie dalo w usata i sie całowalismy okolo 2 minuty i postanowilismy wracac do hostelu ale mijaliśmy jak szlismy na plaże kwiaciarnie i pomyślałem że pojde jej kuoic twraz kwiaty i tak zeobiłem poszedlem tam i kupilem jej czarwone róże i ona sie bardzo sie ucieszyła i mnje pocałowała . Wróciliśmy do hostelu ona poszła do pokoju swojego a ja do mojego chłopacy już soia bo w końcu jest 2 w nocy i ja również polożyłem się spać .
Hejka dziaj nalisałam aż 742 słowa bardzo się z tego że aż tyle napisałam i bardzo wam dziękuję że czytacie moje rozdziały i dajecie na nie głos !! 💗🤍💗
