noc
《chat prywatny》nikirikk: qj
- asm
- jakv tymsz na inie
chocomint: sunoonikiriki: sunoo czfkmu sie dkną tkk interfjrjujesz¿
chocomint: mam przeczucie ze jestes wartosciowa osobanikiriki: dzikuje jefjrtem pielfjrjrwsza osoba
- chcibym cię pt ytulic
chocomint: gdzie jestes?nikiriki:
chocomint: poczekaj tam
- i odłóż papierosanikiriki: cio
- cio tt r bisz
- dorbsze poczdkam《rano》
nikiriki: kurwa jak mnie lep napierdala
chocomint: no stary nie dziwie sie
nikiriki: o czym ty pierdolisz
chocomint: trzeba bylo tyle nie pic
nikiriki: pisałem do ciebie?
chocomint: nie pamiętasz? 0h
nikiriki: nic nie pamiętam odkąd
wyszedłem..
chocomint: nic nie szkodzi
- ale tak pisales
nikiriki: o
- co
- kurww I ja tego nie pamiętam
chocomint: nawet sie spotkalismy sie
nikiriki: o kurwa
- PRZEPRASZAM CIE TAK BARDZO
- KURWA
chocomint: NIC NIE SZKODZI
- NIE JESTEM ZLY
W tymczasie w oczach Rikiego pojawiły się łzy.
nikiriki: kurwa mac
- nigdy kurwa wiecej łączenia substancji
- ale dziekuje ci
- za to że się że mną spotkales
- nawet jesli tego nie pamietam
chocomint: mam nadzieje ze bedzie tylko lepiejnikiriki: tez kiedyś miałem nadzieję
chocomint: lubisz lody?nikiriki: lubie
chocomint: jaki smak?
nikiriki: ale co to ma do rzeczy?
chocomint: odpowiedz
nikiriki: hm
- wsm za dużo ich nie jadłem
- ale myślę że truskawkachocomint: jestes wolny?
nikiriki: jestem
- a cochocomint: chcesz isc na lody?
nikiriki: kurde nie wiem
chocomint: pamietaj-
- wiem gdzie mieszkasznikiriki: dobra to o ktorej?
- tylko nie zabijajchocomint: 12?
nikiriki: postaram sie ogarnąć
chocomint: dasz rade?
- oki to jestesmy umowieninikiriki: ej
- gdzie się spotykmychocomint: yy
- przyjde po ciebie
- więc nie uciekajnikiriki: okey
- .m
CZYTASZ
Opowiedz mi swoją historie / sunki
FanfictionRiki, ćpun pragnący tylko ciepła i milości od drugiego człowieka, zatraca się coraz bardziej w mrocznych myślach i uzależnieniach. Sunoo, borykający się z samotnością, zakrzywia rzeczywistość udając pełnego radości i szczęścia nastolatka. W końcu...