~Rozdział 1 Colette i jej życie~
Kiedy wchodziłam do sierocińca stała jakaś kobieta, uśmiechała się do mnie,
A ja nic tylko gapiłam się na nią z żalem, że jakąś ładną dziewczynkę zaadoptuję i to nie byłam na pewno ja, Colette.. Miała białe włosy, złoty ząb i okulary, ubrania takie niby kolorowe, niby nie, a zresztą muszę już iść. Gdy byłam już prawie obok mojego pokoju przyszła nasza wredna opiekunka i powiedziała:
-Coleta! Szykuj się masz nowy dom!-Powiedziała to tak złośliwie, że nawet moje szczęście nie dało rady tego znieść...
-Po pierwsze to Colette a nie Coleta. Agto..!-Powiedziałam to tak jak ona i zamiast powiedzieć Agato to wymyśl toiłam Agto ale ona ma minę! Opiekunka tylko na mnie zerknęła ze złością, że jadę do nowego domu. Spakowałam się i gotowe! Wyszłam ze szczęściem, że będę miała dom i rodziców! Ale... to nie było tak jak myślałam... Jak weszłam do domu to nie było aż tak źle. Szliśmy po schodach w górę i pierwszy to mój pokój ale... BYŁ CZARNO-BIAŁY! JAK TAK MOŻNA?! C-Z-A-R-N-O-B-I-A-Ł-Y! Ale wreszcie powiedziałam:
-M... mamo! Czemu mam taki pokój?
-Colette u nas jest tradycja że każdy ma taki pokój
-No okej.. - powiedziałam ze smutkiem
-Może jesteś głodna?
-Nie.. nie jestem..
-Jak coś to mnie wołaj!
-Dobrze..
Belle czyli moja mama wyszła A ja się rozpakuje.Ooo.. Moja sukienka! Moja ulubiona! Spodnie.. koszulka.. drugie spodnie.. I.. Nagle coś puknęło w moje okno. Podeszłam do okna i zobaczyłam jak na drugi dom z oknem pada deszcz A na dodatek w oknie był jakiś chłopak. Machnął mi ręką z malutkim uśmiechem na twarzy. Ja mu też odmachałam ale z wielkim uśmiechem. Potem pokazał na palcach ludzika idącego w dół, od razu zrozumiałam żebym poszła na dół na dwór, a ja mu pokazałam kciuka w górę.
CZYTASZ
Colette i jej życie
Teen FictionTo jest książka o Colette z gry brawl stars. Jej życie jest przedstawione (wymyślone prze ze mnie!) Zapraszam do czytania😺❤ Kategoria wiekowa:12+ 🏆3-#colette 🏆87-#brawlstars 🏆34-#edgar