Rozdział 2

10 0 0
                                    

Oliwia i Wanessa zaczeły szukać Kornela.

O: kurwa on sie znowu zgubil
W: zadzwon do niego co za problem
O: jak on ma telefon zepsuty ulomie
W: a no tak

Kornel w tym czasie szuka Oliwii i Wanessy.

K: gdzie te hore wariatki sa! zaraz do nich zadzwonie!

Kornel zadzwonił do Oliwii, ona nie odebrała.
Potem do Wanessy i też nie odebrała.
Z agresji rzucił swoim telefonem.

Z agresji rzucił swoim telefonem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

K: jezu gdzie one sa

Oliwia zobaczyła Kornela, zaczęła się do niego drzeć

O: kurwa on gluchy jest jakis?
W: ty bardziej ulomie
O: nie zesraj sie

Kornel wreszcie uslyszał jak Oliwia się drze.

K: omg gejka szukalem was
O: my tez ciebie stary tryplu
W: OLIWIA GDZIE JEST MOJA LADOWARKA OD TELEFONU
O: NIE WIEM WYWLOKO
W: WIDZE ZE JA MASZ
O: ALE TO JEST MOJA LADOWARKA

Kornel się zaczął denerowować i uderzył Wanessę kamieniem.

O: japierdole ty normalny jestes??
K: nie🥰😍😍
O: widac!
K: rel
O: ej bo tu jakies fbi jedzie
K: UCIEKAJ!
O: GDZIE
K: POD SZKOLA JEST MUJ DOLARSOWY SAMOLOT

Kornel i Oliwia zabrali ledwie przytomną Wanessę ze sobą i pobiegły do szkoły Kornela gdzie jest jego dolarsowy samolot.

K: pakuj ja tu kurwa
O: nie moge rzesa mnie boli
K: a spierdalaj

Kornel i Oliwia wsadzili Wanessę do samolotu.

K: ratuj wanesse a ja bede pilotowac
O: dopsz

Oliwia zaczęła ratować Wanessę, udało się!

W: O KURWA GDZIE JA JESTEM
O: uciekamy przed policjom

Kornel nagle krzynął: ej bo silnik przestal dzialac

O: ZARTUJESZ SOBIE
W: SUHAM
K: ZARAZ WLECIMY W SIEDZIBE PLUSA
W: JEZUS MARIA
O: BOZE WYBUCHNIEMY!
K: WYSKAKUJCIE!
W: JAK TO JAK NIE MAMY SPADOCHORNOW TUMANIE
K: NIE OBCHODZI MNIE TO

Kornel, Oliwia i Wanesaa wyskoczyli z samolotu.

K: OMG ALE FAJNY WIDOK NA TA SIEDZIBE PLUSA, CALA W OGNIU!
O: REL
W: ej bo ogien sie przeniosl na inne budynki...
K: OLIWIA ZAMAWIAJ W TAKIM RAZIE MIESZKANIE W MAJAMI MUSIMY UCIEC
O: NIE MAM PIENIEDZY
W,K: TRUDNO
O: OMG ZNAZLAM COS
K: DOBRA TO TERAZ MUSIMY TYLKO JAKOS WKRASC SIE NA SAMOLOT
W: ALE JAK
K: NIE WIEM ALE JAKOS SIE TO NAM UDA

Wanessa z Kornelem zaczęli myśleć jak wejść na samolot do Majami.

K: ej bo tu jest ochrona
W: TO CICHO BADZ
K: NUMER DO JULII ZUGAJ TO 666 311 747!!!
W: KURWA CHORU JESTES JAKIS?
K: TAK ALE WAZNE ZE WIEMY JAK WEJSC TERAZ SZUKAJ OLIWII
W: WIDZE JOM
O: I CO WIECIE JAK WEJSC?
W: TAK CHODZ Z NAMI

Oliwia, Kornel i Wanessa wchodzą na samolot.

tajemnicze opowiesci oliwii, wanessy i kornelaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz