2

4 0 0
                                    

-Wybacz musze już iść-mówi Alice.

-Spoczko ja w sumie tez napisze pózniej do ciebie-z uśmiehcem mówi Marcus.

Po powrocie do domu Alice od razu pobiegła do swojego pokoju i usiadła na łózku i sie caly czas w telefon patrzyła bo czekała aż napisze do niej Marcus. 

Po chwili napisał do niej Marcus. W wiadomości było:

Hejka to ja Marcus moze jutro sie sptkamy w kawiarni na ratuszu??

Hejka pewnie a to o której by ci pasowało???

Mi to obojętnie ważne zeby tobie dana godzina pasowała.

To może 12???

Spoczko to widzimy sie jutro o 12 w kawiarni papa

Papa buziaki.

Po chwili mama zawołała  Alice na obiad. Przy obiedzie Alice opowiedziała mamie o chłopaku z parku. Mama była zachwycona ze jej córeczka wreszcie znajomego znalazła bo praktycznie cały czas w domu siedziała. Po obiedzie Alice poszła troche sie pouczyć na chemie bo pan zapowiedział kartkówke. Alice dobrze się  uczyła miała same 6,5, i 4. Po poduczeniu się Alice napisała do Marcusa do jakiej szkoły chodzi lecz chłopak jej nie odpisywał. Alice była już zmęczona wiec poszła sie wykompać i poszła spać. 

Od rana jak wstała szybko zobaczyła czy Marcus jej odpisał lecz nie. Smutna poszła pieszo do szkoły ale to co w szkole zobaczyła zaskoczyłą sie i nie mogła uwierzyć. 

Miłość jesieniąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz