Clouds

3. Smutek

Jak zwykle wstałam o 5:30, umyłam się, umyłam zęby i uczesałam włosy w dwa koczki z pasemkami z przodu.
Zeszłam na duł i zrobiłam sobie śniadanie kanapki z jajkiem sadzonym i sałatą a do, picia wzięłam Lipton Green Tea.
Zjadłam, włożyłam naczynia do zmywarki i poszłam na górę ubrać się w biały top z H&M'u i granatowe spodnie cargo z Cropp'a. Założyłam biżuterię, naszyjnik z kamieniem i bransoletkę z motylkiem.
Miałam piegi więc nie robiłam dużego makijażu pomalowałam rzęsy, nałożyłam rozświetlacz, i pomalowałam usta bezbarwnym błyszczykiem z Dior'a.
Że chodziłam do liceum to już musiałam wychodzić. Jakoś o godzinie 6:00 byłam w szkole, zaczynałam o 7:00 ale zawsze wolałam być wcześniej żeby powtórzyć materiał.

( 30 min później )

Szłam do szatni bo pierwsza lekcja to był W-f.
Szłam i szłam i zobaczyłam... Shane. Obściskiwał się z Lidią!!! Tą suką!!!!
- Ty szmato!!!! - wrzasnęłam
- Mona wszytko ci wytłumaczę poczekaj!!! - powiedział Shane
- To proszę, tłumacz się! -
- Noo jaa ..... no znudziłaś mi się!! -
To się nie działo. Shane mnie zdradził a jeszcze wczoraj byliśmy razem w kawiarni!!!
- Okej, to zrywam!!!! -
Zaczęłam ryczeć nie obchodziło mnie to że mam tusz na rzęsach ze mam błyszczyk na ustach, na nosie rozświetlacz.
Pobiegłam do kibla. Ogarnęłam się, przebrałam się w strój na W-f i wyszłam z łazienki do sali gimnastycznej. Po W-f' ie poszłam się przebrać do szatni. A przez resztę lekcji byłam zdołowana. Wróciłam do domu, przebrałam się, zjadłam obiad i odrobiłam lekcje. Po odrobieniu lekcji poczytałam ,,11 papierowych serc" nie była to moja ulubiona książka ale ją czytałam bo skończyłam czytać ,,Rodzinę Monet diament". Skończyłam czytać ,,11 papierowych serc" ogólnie bardzo szybko czytam. Więc wzięłam się za pisanie książki na Wattpad. Po pisaniu poszłam zjeść kolację czyli płatki na mleku, poszłam się umyć, umyłam zęby, rozczesałam włosy i zrobiłam Skincare.
Poczytałam chwilę książki na Wattpad i poszłam spać.