Rozdział 2 Wyznanie

7 2 0
                                    

Obudziłam się. Moja głowa bardzo bolała a ja nie wiedziałam jakim cudem obudziłam się w szpitalu .Próbowałam przypomnieć sobie całe zdarzenie. O matko Ryan trafił we mnie piłką do koszykówki . zdałam sobie sprawę że to zbieg okoliczności że trafił nie dość że we mnie na meczu to i się zderzyliśmy się na treningu. Gdy nagle drzwi otworzyły się i zobaczyłam tam mężczyznę który wyglądał mi na jakiegoś lekarza a obok niego był Ryan. Wyglądał na zmartwionego moim stanem a ja nie chciałam ukrywać moich uczuć co do niego dlatego gdy lekarz powiedział mi wyniki badań które okazały się dobre i miałam tylko lekko spuchniętą twarz spróbowałam znowu do niego zagadać.

-Hej eeee...-odpowiedział a ja nie zrozumiałam o co mu chodzi

- przepraszam , nie przedstawiłaś mi się wczoraj

-O to ja przepraszam .Jestem Liliana ale mów mi tylko Lily-powiedziałam mu i podałam rękę. on przywitał się ze mną a następnie zaczął mówić.

-O a ja jestem...

-Ryan Miler. Tak znam twoje imię- przerwałam mu a on powiedział

-Wow... Nie spodziewałem się choć w sumie większość zna moje imię. Posłuchaj...nie chciałem cię trafić i wynagrodzę ci to kolacją.-zaproponował a ja mu powiedziałam

-tak?... Ja ...chce ci coś powiedzieć.-powiedziałam niepewnym głosem

-słucham?

-No bo ja ciebie kocham...od nie pamiętam kiedy .Zawsze gdy wychodziłeś z klasy, z szatni , wszędzie chciałam ciebie zobaczyć, wiem że to dziwne ale ja po prostu cię kocham –Powiedziałam prawie na jednym wdechu i cała się trzęsłam

-Wiem... Często chciałem do ciebie zagadać .I powiedzieć ci że niestety ja tego nie odwzajemniam...

-Okej ja... rozumiem –mówiłam mu

–Mam nadzieję że kolacja aktualna?-spytał się mnie a ja ze stanowczością odpowiedziałam

-Tak...może się chociaż zaprzyjaźnimy?- spytałam

-Może ... ja idę jutro o 18:00?

-Będę –powiedziałam pewnie a gdy poszedł do domu ja zaczęłam się zbierać bo skoro to tylko spuchnięcie to zaraz wracam do domu.  



OGŁOSZENIE 

 Rozdziały nie będą dodawane na czas nieokreślony , bo tworze inne dzieło o którym już niedługo się dowiecie...

Odkochaj się we mnieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz