-czemu tak siedzisz samotnie- spytał Alfa
-sam nie wiem kręci mi się w głowie
-to chodź na górę tu jest strasznie głośno i dużo ludzi
-mhm
Alfa zaczoł prowadzić mnie do sypialni. Położył mnie na łóżko i usiadł obok.
-lepiej? -spytał po chwili
-mhm -mruknołem tylko -nie powinieneś iść do Uraraki?
-co do tej pyzy która myśli że ją przerucham -zaśmiał się - proszę cię
-myślałem że jest twoją omegą mówiła mi że poczuła od ciebie takie ciepło wtedy gdy pomagałeś mi wstać a ona stała obok
-taa ubzdurała se coś jeśli chce sie sprawdzić czy ktoś jest ze sobą mate to trzeba się przemienić w wilki w tedy się dostaje ruji i takie tam powinna to wiedzieć to są postawy podstawówki
-mhm... a-ale mi nie zrobisz krzywdy prawda? -spytałem podnosząc się do siadu i patrząc mu w oczy
-nie w porównaniu do moich kolegów szanuje omegi i ich zdanie więc nie zrobię nic bez twojej zgody
-a Shinso ?
-co Shinso
-no jest z kaminarim i nigdy nie widziałem żeby go poniżał czy coś w tym stylu..
-Shinso jest dość specyficzny
-to znaczy?
-kiedyś gdy jeszcze nie był z Kaminarim gnębił i poniżał omegi ale gdy poznał Kaminariego to się zmienił
-taaa pamiętam to ten szczyl ukrywał przede mną rok to że ma mate
Katsuki się zaśmiał a między nami nastała cisza
-Ty w tedy na poważnie wypiłeś kieliszek?
-huh?
-no w tedy co Shinso powiedział że nigdy nie zrobił sobie krzywdy specjalnie -powiedział a ja spuściłem głowe
-przepraszam nie chciałem
-co nie wszystko gra -powiedziałem przyciszonyn głosem - t-tak to prawda
-czemu to zrobiłeś
-p-przez rodziców.. Gnębią mnie za to że ich jedyny synek który ma być władcą watachy jest omegą...
W tym momencie nie mogłem się powstrzymać i po moim policzku spłyneły dwie słone łzy.
-hej wszystko będzie dobrze nie przejmuj się nimi olej to wiem jak to jest i naprawdę lepiej będzie jeśli to olejesz
-mhm..
Alfa mnie przytulił do siebie a ja wtuliłem się w niego. Jego zapach był bardzo uspokajający nie takie jak inne nie drażnił mnie w nos a ni nic... zaciągnołem się jego słodkim a zarazem pikantnym zapachem.
Po chwili poczułem jak duże ręce opłatają moją talie i jeżdżą po niej. Poczułem jak kładzie mnie na sobie a sam opiera się o ramę łóżka. Dalej to robił dalej mnie przyjemnie głaskał a ja nie umiejąc się powstrzymać zamruczałem cicho gdze w odpowiedzi usłyszałem śmiech alfy.
Spojrzałem do góry a moim oczom ukazały się te jego piękne rubinowe które tak bardzo hipnotyzowały.
W pewnym momencie sam nie wiem czemu ale złączyłem jego usta z tymi moimi a on na ten gest mruknoł zadowolony i nie protestował a wręcz pogłębił pocaunek.
Nie powiem spodobało mi się to ale chyba Katsuiemu też bo zaczoł wkładać mi ręce pod golf a mnie przeszeszła przyjemna fala ciepła. Jednak gdy zaczoł macać mnie po dupie odsinołem się.
-n-nie ja n-nie c-hce -wydukałem cały czerwony
-wybacz.. Poniosło mnie -odpowiedział również zarumieniony.
-mhm mnie t-też.... Jetem zmęczony..
-to się połóż będe cię pilnował o ile sam nie zasnę heh
-mhm..
Tak jak powiedział tak też zrobiłem położyłem się koło niego a on mnie przytulił a sam udałem się w objęcia Morfeusza.
🔥🔥🔥🔥🔥
Rodział trochu spuźniony ale ważne że jest
CZYTASZ
~𝒁𝒂𝒌𝒂𝒛𝒂𝒏𝒊~
FantasyNastały czasy hierarchii, gdzie Alfy bety i Omegi są wychowywane na standardach iż Alfy są najpotężniejsze i najsilniejsze po nich są bety które są na równi a zaraz po nich nic nie warte Omegi. Tak właśnie uczono młodzież.. Izuku Midoryia to 16 l...