Dlaczego staram się być idealna? Dlaczego oni każą mi być idealnym dzieckiem? Całą noc zaprzątałam sobie tym głowę, a może nie potrzebnie? Nawet jeśli to i tak już za późno.
Przez całą noc nie mogłam zmrużyć oka, przez ciągłe myśli. Jest przed piątą, a za dziesięć minut zadzwoni mój budzik. Sięgnęłam ręką po telefon, aby wyłączyć alarmy. Wstałam z łóżka, po czym pościeliłam je. Podeszłam do garderoby i wybrałam jakiś outfit na szybko. Złapałam jakąś biżuterię, wypadło na naszyjnik z literą M, czyli pierwsza literka mojego imienia. Kolczyki złapałam z łyżwami, czyli z tym co kocham i co daje mi ukojenie. Ćwiczę już od prawie dziesięciu lat.
Ruszyłam w stronę łazienki, aby wziąść szybki prysznic. Po wyjściu spod prysznica, ubrałam czarne dżinsy i biały sweterek. Nałożyłam na uszy moje cudowne kolczyki z łyżwami, które dostałam od mojej wspaniałej przyjaciółki Larissy. Uporałam się z zapięciem na szyi ślicznego naszyjnika z literką M, który dostałam na trzynaste urodziny od babci. Spięłam włosy w kucyka, który o dziwo wyszedł w miarę dobrze. Pomalowałam się lekko i wyszłam z plecakiem z pokoju. Ruszyłam do kuchni, w której czekała na mnie mama z kanapkami.
- Hej, nie musiałaś mi robić śniadania, sama bym sobie zrobiła. Ale w takim razie dziękuję - podziękowałam. - A gdzie Noah? - Noah to mój brat bliźniak.
- Powinien zaraz zejść do nas. - Skinęłam głową na jej słowa i skonsumowałam moje kanapki. Zostawiłam plecak i wróciłam do łazienki, która jest połączona z moim pokojem. Przyszłam tutaj by umyć zęby, więc to zrobiłam.
Wróciłam do kuchni, w której Noah zajadał się swoimi kanapkami. Ubrany był dzisiaj w czarne spodnie dżinsowe i białą bluzę, można śmiało powiedzieć, że teraz wyglądaliśmy jak prawdziwe bliźniacze rodzeństwo.
Noah miał podobnie ciemne włosy do moich. Jednak różniliśmy się kolorem oczu, bo on miał zielone, a ja brązowe.
- Siema młoda - wstał od stołu i podszedł do mnie, po czym zamknął mnie w niedźwiedzim uścisku.
- Siema stary - odpowiedziałam z uśmiechem. A Noah pocałował mnie w czubek głowy i wypuścił z silnego uścisku. - To co jedziemy? - zapytałam podnosząc głowę i spoglądając na jego twarz. Ten tylko skinął głową i wziął plecak oraz torbę. Ja założyłam plecak na plecy i wzięłam torbę na ramię, która zawsze leży gotowa w holu. W torbie mam łyżwy i strój na lodowisko, a w torbie Noaha jest przebranie, łyżwy, kask i kij do hokeja. Tak, Noah gra w hokeja na lodzie, beznadzieja. Jeszcze w dodatku jak wracam z nim, to muszę oglądać jego trening.
Wyszliśmy z domu i ruszyliśmy w stronę niebieskiego Chevroleta Camaro. Gdy staliśmy obok auta zauważyłam, że Noah wyciąga coś z kieszeni. Oparłam się o drzwi samochodu.
- Co robisz? - zapytałam. - Spóźnimy się na pierwszą lekcję.
- Wyluzuj, mamy dziesięć minut - machnął ręką. - Za pięć minut będziemy pod szkołą - pieprzło go chyba. Jak on chce dojechać do szkoły, do której jedzie się dziesięć minut, w pięć minut?
- Pojebało Ci się w główce chyba - odezwałam się wyjątkowo wkurwiona. Okrążyłam Chevroleta i wyrwałam mu papierosa z buzi, zaciągnęłam się i zgasiłam go.
- Łoooo siostra ty palisz - zrobił zabawną minę i złapał się za głowę, wciąż niedowierzając.
- Nie, kurwa, sram - odrzekłam i wróciłam do drzwi od strony pasażera. Wsiadłam do pojazdu i czekałam, aż mój bliźniak się wgramoli do auta. Niechętnie to zrobił.
Do szkoły dotarliśmy przed dzwonkiem, co bardzo mnie zaskoczyło. Przed drzwiami do szkoły zauważyłam znaną mi dziewczynę. Moją wspaniałą przyjaciółkę Nicole. Brunetka z zielonymi oczami i promiennym uśmiechem ruszyła w moją stronę. Gdy była już znacznie blisko, wyciągnęła w moją stronę ręce, żebym ją przytuliła. Ja skorzystałam z opcji i wtuliłam się w jej ciało. W tym czasie zauważyłam mojego bliźniaka, który witał się ze swoimi znajomymi. Przeleciałam wzrokiem po wszystkich chłopaków wokół niego i podczas tego złapałam kontakt wzrokowy z jednym z nich. Uśmiechnęłam się uprzejmie, na co on powtórzył mój gest oraz puścił mi oczko. Jedyne co o nim wiedziałam, to jest to, że nie znam tego chłopaka.
CZYTASZ
Despite The Problems
Teen FictionDziewiętnastoletnia Melody Eichenberger jest świetną łyżwiarką i na każdych zawodach zdobywa nowe puchary i medale. Jest bardzo wrażliwą, ale też pewną siebie brunetką. Jej brat bliźniak jest hokeistą i pewnego dnia drużyna Noaha, czyli brata Melody...