Godzina pierwsza trzydzieści, bez wcześniejszej wiedzy dorosłych przekraczam właśnie próg wejścia budynku po dość intensywnym biegu.
Sądząc, że o tej godzinę wszyscy będą już spać, ściągam brwi na widok żółtego świata wychodzącego spod szczeliny drzwi gabinetu wujka.
Przez dłuższą chwilę stoję w miejscu, zastanawiając się co robi mężczyzna, a potem stwierdzam, że zapewne pracuje i z tego powodu ruszam w stronę schodów. Kiedy jednak zbliżam się do nich, moją uwagę przykuwają dość głośne słowa wychodzę z tamtego pomieszczenie:
- Mówiłeś, że skończyłeś z tym gównem!
-Ojcze... - dołącza do niego drugi głos, należący do Kieran'a, który stara się coś powiedzieć.
Bez zastanowienia wycofuje się na palcach, po czym zmieniam kurs i zatrzymuje się od strony klamki, dotykając plecami ściany.
- Nie zrobiłeś tego, na dodatek wyciągnąłeś w to biedną Siennę. - mówi wściekle wujek, a zaraz potem rozlega się huk, jakby uderzenie w któryś mebel, najprawdopodobniej w biurko. - Do cholery! Obiecałeś, że będziesz ją chronić.
Chronić mnie? Ale od czego?
Ostrożnie nachylam przednią część sylwetki i nastawiam prawe ucho do deski drzwi, żeby jeszcze lepiej słyszeć. Tymczasem Hathaway odpowiada swojemu tacie:
- Chronię ją, ona o niczym nie wie.
- To dlaczego ciebie kryła?
- Nie mam pojęcia.
- Kieran'ie Zyron Hathaway!- wymienia ostro mężczyzna i ponownie rozlega się głośny huk, świadczący tylko o tym, że nie wierzy w słowa własnego syna.
- Naprawdę nie mam pojęcia dlaczego to zrobiła. - zapewnia go, a przez moment zapanowała pomiędzy nimi cisza. - Ojcze, przysięgam że o niczym nie wie. Grupa też jej nie powie. Zdaje sobie sprawę jakie byłoby to ryzyko.
Na ostatnie wypowiedziane zdanie ściągam znów brwi i prostuje sylwetkę. Ryzyko? Ale czego? To jest takie ważne, że nie mogę się o niczym dowiedzieć? Przed czym "niby" chroni mnie chłopak? I dlaczego wujek jest na niego taki zły?
Z wieloma pytaniami w głowie, decyduje się zakończyć podsłuchiwać ich rozmowę i wrócić po cichu do pokoju.
Kiedy wróciliśmy z południowej plaży, dorośli nie zareagowali na wejście Kieran'a. Początkowo wyczułam dziwne napięcie pomiędzy nim, a jego rodzicami, lecz zignorowałam sprawę. Ponieważ wcześniej, także zdarzało się, że chłopak po powrocie; bez słów i powitania od razu poszedł do siebie. Jednakże, to wczorajsze napięcie, musiało być czym większym. Nie bez powodu wujek Josh, ściągnął by syna o takiej godzinę, żebym porozmawiać z nim w gabinecie.
W jakie gówno się wpakowałeś Hathaway?
CZYTASZ
This Summer Is Different TOM 1 [16+]
Novela JuvenilKażdego lata Sienna Dias wraz z rodzicami przybywa na La Gorce Island w Miami, gdzie czeka ją nieuniknione współdzielenie dachu z Kieran'em Hathaway'em - osobą, którą uważa za swojego największego wroga. Z początku przekonana, że kolejne wakacje prz...