10. Czternasty Lipca.

617 27 0
                                    

Godzina pierwsza trzydzieści, bez wcześniejszej wiedzy dorosłych przekraczam właśnie próg wejścia budynku po dość intensywnym biegu.

Sądząc, że o tej godzinę wszyscy będą już spać, ściągam brwi na widok żółtego świata wychodzącego spod szczeliny drzwi gabinetu wujka.

Przez dłuższą chwilę stoję w miejscu, zastanawiając się co robi mężczyzna, a potem stwierdzam, że zapewne pracuje i z tego powodu ruszam w stronę schodów. Kiedy jednak zbliżam się do nich, moją uwagę przykuwają dość głośne słowa wychodzę z tamtego pomieszczenie:

- Mówiłeś, że skończyłeś z tym gównem!

-Ojcze... - dołącza do niego drugi głos, należący do Kieran'a, który stara się coś powiedzieć.

Bez zastanowienia wycofuje się na palcach, po czym zmieniam kurs i zatrzymuje się od strony klamki, dotykając plecami ściany.

- Nie zrobiłeś tego, na dodatek wyciągnąłeś w to biedną Siennę. - mówi wściekle wujek, a zaraz potem rozlega się huk, jakby uderzenie w któryś mebel, najprawdopodobniej w biurko. - Do cholery! Obiecałeś, że będziesz ją chronić.

Chronić mnie? Ale od czego?

Ostrożnie nachylam przednią część sylwetki i nastawiam prawe ucho do deski drzwi, żeby jeszcze lepiej słyszeć. Tymczasem Hathaway odpowiada swojemu tacie:

- Chronię ją, ona o niczym nie wie.

- To dlaczego ciebie kryła?

- Nie mam pojęcia.

- Kieran'ie Zyron Hathaway!- wymienia ostro mężczyzna i ponownie rozlega się głośny huk, świadczący tylko o tym, że nie wierzy w słowa własnego syna.

- Naprawdę nie mam pojęcia dlaczego to zrobiła. - zapewnia go, a przez moment zapanowała pomiędzy nimi cisza. - Ojcze,  przysięgam że o niczym nie wie. Grupa też jej nie powie. Zdaje sobie sprawę jakie byłoby to ryzyko.

Na ostatnie wypowiedziane zdanie ściągam znów brwi i prostuje sylwetkę. Ryzyko? Ale czego? To jest takie ważne, że nie mogę się o niczym dowiedzieć? Przed czym "niby" chroni mnie chłopak? I dlaczego wujek jest na niego taki zły?

Z wieloma pytaniami w głowie, decyduje się zakończyć podsłuchiwać ich rozmowę i wrócić po cichu do pokoju.

Kiedy wróciliśmy z południowej plaży, dorośli nie zareagowali na wejście Kieran'a. Początkowo wyczułam dziwne napięcie pomiędzy nim, a jego rodzicami, lecz zignorowałam sprawę. Ponieważ wcześniej, także zdarzało się, że chłopak po powrocie; bez słów i powitania od razu poszedł do siebie. Jednakże, to wczorajsze napięcie, musiało być czym większym. Nie bez powodu wujek Josh, ściągnął by syna o takiej godzinę, żebym porozmawiać z nim w gabinecie.

W jakie gówno się wpakowałeś Hathaway?

W jakie gówno się wpakowałeś Hathaway?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
This Summer Is Different TOM 1 [16+]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz