7. Nowy

34 8 0
                                    

Poniedziałek zaczął się spokojnie.  Ubrałam się dziś w zieloną sukienkę ,w drobne małe kwiatki i zrobiłam lekki  makijaż. Jak na nie  szczęście, zaczynaliśmy dziś matematyką, więc od rana się stresowałam. Dojechaliśmy do szkoły całym składem, lecz zauważyliśmy dziwne zachowanie Mili .Weszliśmy do klasy zajmując nasze miejsca , tylko że Mila postanowiła dziś zmienić swoje miejsce i usiądzie  z jakąś koleżanką, nie wiem jaki jest jej powód zdystansowania. Nagle drzwi do klasy otworzyły się, a w progu zamiast nauczycielki ,stanął jakiś  chłopak , dość wysoki ,dobrze zbudowany ,lecz jedna rzecz przyciągnęła moją uwagę ,jego  duże niebieskie oczy i kręcone blond włosy

- hej mam na imię Will ,mogę tu usiąść - zapytał ,wskazując miejsce obok mnie

- jasne siadaj sobie gdzie chcesz ,tylko mi nie przeszkadzaj

Will wybrał miejsce obok Elizy, ignorując inne wolne ławki

-  przepraszam , ale nie mogłem się oprzeć ,takim urokom ostatniej ławki - uśmiechnął się do mnie 

-Hm

- a co to za lekcja

- matematyka

-  O, matematyka, moja druga miłość po... Tobie? - stwierdził

- Wow, musisz mieć niesamowicie trudne relacje z liczbami 

Naszą dyskusję przerwa pani.

- wyciągamy karteczki i piszemy sprawdzian

- jestem nowy nie mogę tego pisać - stwierdził

- aha no dobrze. Piszesz Will za tydzień a teraz już siadaj i nie przeszkadzaj.

- dobrze dziękuj

 Sprawdzian ,poszedł nam w miarę dobrze, więc po skończonej lekcji wybraliśmy się na  stołówkę.

                                                                                    Will

Przyjechałem do miasta w sobotę wraz z rodzicami. Cały ten czas poświęciłem na rozpakowywaniu, więc szybko zleciało i za nim się obejrzałem, był już poniedziałek. Dziś szedłem do nowej szkoły i nowej klasy, nie wiem czego miałem się spodziewać , no ale i tak nie mogło być już gorzej. Wszedłem na pierwszą lekcje i zobaczyłem tam drobną dziewczynę, siedziała w ostatniej ławce, normalnie pewnie nie zwróciłbym uwagi , ale ona miała w sobie coś hipnotyzującego,  jej długie brązowe włosy opadały na jej twarz, o delikatnych rysach i porcelanowej cerze ,jej pełne usta okazywały zdziwienie, a brązowe oczy lśniły blaskiem i dobrocią. Wiedziałem już jedno że musze znaleźć się blisko niej . Potrząsnąłem głową i zatkało mnie ,nigdy się tak nie czułem ,musiałem się ogarnąć. Los tak chciał że siedziała sama ,więc stwierdziłem że z nią usiądę. Chwilę się podroczyliśmy, a  potem przeprowadziłem szybką rozmowę z nauczycielką i siedziałem resztę lekcji na telefonie. Po zajęciach wybrałem się na stołówkę i dosiadłem się do stolika Elizy ,miałem nadziej ze może udam mi się z nią zakolegować

- cześć, jeśli nadal  masz zamiar się do nas dosiadać, to może opowiesz coś o sobie - zapytała

(tymczasem w głowie Willa )Boże, jej melodyjny głos mnie opętał

Przyjaciele w Krwawej Grze [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz