Odkąd pamiętam spełniam oczekiwania, ale nie innych. Swoje. Chyba już urodziłam się z ambicjami sięgającymi kosmosu, plus z perfekcjonizmem. Przez niecałe 15 lat życia zdążyłam nauczyć się dużo więcej niż nie jeden 30 latek. Zastanawiam się tylko, czy to powód do radości, czy smutku? Moje życie nie było prostą drogą usłaną różami z pojedynczymi plotkami do pokonania. Otóż nie. Mi został zapisany labirynt z wiecznymi kłodami pod nogami.
CZYTASZ
The worst things
Teen FictionWszystko zostanie zawarte w książce, więc jeśli jesteś ciekawy to zacznij czytać, bo raczej tu nic nie zamieszczę <33