Tak, zawieszam XD
Nie dlatego, że nie chcę pisać – żebyście sobie nie myślały_eli. Książka będzie pisana, będzie kończona, bo jest to jedna z rzeczy, które po prostu muszę dokończyć (przymus wewnętrzny, spokojna Wasza, I guess). Natomiast aktualnie jest kilka problemów:
1) piszę w tym roku maturę, robię trzy rozszerzenia, z czego moja wiedza historyczna nie chce ruszyć z miejsca, a organizacyjnie jestem naprawdę na minusie (aktualizacja: już po)
2) kilka spraw osobistych nie daje mi nad niczym dłużej przysiąść, a przy pisaniu tej historii potrzebuję umiejętności skoncentrowania się tylko i wyłącznie na fabule i postaciach, bo tutaj jest tyle rzeczy zaplanowanych, że bogowie, miejcie ten projekt w swojej opiece (aktualizacja: podtrzymuję, ale powoli zaczynam ogarniać)
3) jeszcze parę kwestii, których nie chcę tutaj poruszać.
Zostawiam tu pierwszy rozdział, bo jest jedynym, do którego nie podchodzę w tym momencie aż tak bardzo sceptycznie – jeśli coś się w nim zmieni to będzie to najprawdopodobniej tylko kosmetyka. Myślę, że ogólnie udało mi się tu kilka rzeczy, natomiast wolę wycofać resztę do formy projektu, bo już teraz mam dużą świadomość tego, ile bzdurnych rzeczy się gdzieniegdzie zadziało. Tak jak piszę, książka będzie kontynuowana i zostanie skończona, bo cholernie chcę ją skończyć i dać ją Wam w tej właściwej, najpełniejszej formie. Tylko najpierw muszę się zająć a) sobą, b) tym uniwersum od podstaw.
Sceny czasem się tworzą, postaci czasem się rozwijają, ale tak naprawdę nie wiem, kiedy będę mieć gotowy szkielet, tym bardziej, że muszę od razu zaplanować dwie części (taki ma być finalny podział; pierwsza będzie obejmowała mniej więcej rok akcji, druga o wiele więcej, więc nie chcę pisać i publikować na spontanie, żeby nic mi nie uciekło). I poza tym, że ogólnie będzie tego dużo to pojawi się tu też kilka poważniejszych tematów – co być może w paru rozdziałach zauważyxxście. Chcę mieć pewność, że zrobię dobry research i podejdę do wszystkiego odpowiednio.
Póki co bardzo dziękuję, że tu jesteście. Jeśli te, o ironio, kilkanaście rozdziałów przypadło Wam do gustu i jakaś cząstka Was chce wiedzieć, co będzie się działo dalej, zostawcie tę książkę w swojej bibliotece i czekajcie na powiadomienia. I nie zdziwcie się w razie czego, bo nie wiem, czy nie zmienię tytułu. Nieco modyfikuje mi się koncepcja na ciąg dalszy.
Do osób, które pojawiły się tu teraz: primo, witam. Nie mogę po swojemu dodać "rozgośćcie się", bo przecież nie bardzo jest na ten moment gdzie, ale jeśli coś w tym jednym pozostawionym tu rozdziale jakoś do Was przemówi to polecam się i Waszej biblioteczce.
Dziękuję jeszcze raz i do napisania
xoxo
CZYTASZ
Części linii czasu || Karasu1186
Teen FictionZakończenie szkoły muzycznej - z czym tak naprawdę się wiąże? Z hucznym komersem, podpisywaniem się sobie nawzajem na ostatnim ksero nut wykonanym w szkole? Grupowym przytulasem, podczas którego wszyscy płaczą? Te wszystkie odpowiedzi są jak najbard...
