7 ɪᴍᴘʀᴇᴢᴀ

209 8 0
                                    

( Ogólnie uznajmy ,że Wika jest już z Przemkiem , Julitka z Patrykiem (QRY), a Patryk z Kingą )

***

Dziś jest piątek, dlatego postanowiłam, że z Wiką i Julitą (Hania nie mogła) pójdziemy na imprezę do klubu w Krakowie. Wstałam o godzinie 10, wybrałam outfit i zaczęłam sprzątać w swoim pokoju, słuchając piosenek. Gdy skończyłam, zaczęłam czytać książkę. Przeczytałam około 30 stron, a potem przyszła do mnie moja siostra.

- Ej, Julka, pomożesz mi z posprzątaniem pokoju? - zapytała dziewczynka.

- Tak, pewnie - odpowiedziałam.

Weszłyśmy do pokoju dziewczynki i zaczęłyśmy sprzątać, słuchając ulubionych piosenek młodszej, czyli oczywiście 3 króli, dokładniej "Akropol".

-Nie znam Cię, ale Ty znasz mnie
Zapraszam na przejażdżkę
Do mojego BMW
Albo pakuj w multiple- zaczęła dziewczynka

-Zostaw tego kolegę
On nie doceni Cię
On nie doceni
Nie doceni Cię- dokończyłam

Zaśpiewałyśmy sporo piosenek razem, i skończyłyśmy sprzątać pokój. Była już godzina 12, więc pojechałyśmy na obiad. Gdy zjadłyśmy, poszłyśmy do galerii, gdzie kupiłam sobie sukienkę na imprezę. Po skończeniu zakupów była godzina 17, dlatego wróciłyśmy do domu, a ja zaczęłam się szykować do wyjścia. Umyłam się, ubrałam sukienkę, zrobiłam loki na włosach i założyłam buty. Gdy skończyłam, zrobiłam makijaż. Wzięłam torebkę i pojechałam do domu Genki. Przywitałam się z wszystkimi oprócz Bartka, ponieważ nie było go w domu (uważajmy, że mieszkają w starym domu G, tylko z Oliwierem i Julitką). Poczekałam na dziewczyny i pojechałyśmy do klubu. Tańczyłyśmy chwilę, porobiłyśmy trochę zdjęć i napiłyśmy się, ale nie dużo, bo mamy jutro nagrywki. Wyszłyśmy z klubu około godziny 1 i stwierdziłyśmy, że pójdziemy pieszo, bo nie było bardzo daleko. Gdy byłyśmy koło parku, podeszło do nas kilku mężczyzn, którzy przyparli nas do ściany, a jeden przyłożył mi nóż do gardła.

- Oddawać wszystko, co macie! - Warknął jeden.

- Albo wasza koleżanka będzie miała kłopoty - Powiedział drugi nieco ciszej.

Nagle zobaczyłam jak mężczyzna który stał za mną runą na ziemie, a ja ze zmęczenia prawie spadłam na ziemię ponieważ ktoś mnie złapał. Tą osobą okazał się Bartek . Zobaczyłam że Wika i Julita też nie są już trzymane przez tych kolesi tylko przez Patryka(Qry) i Przemka.

-Hej Julka wszystko okej?- zapytał z troską Bartek

-T-tak chyba tak..- Odpowiedziałam po chwili ciszy

-Dobra zabieramy was do domu- Powiedział Przemek

Chłopaki wzięli nas na ręce w stylu panny młodej ( mam nadzieje że wiecie o co mi chodzi) i pojechaliśmy do domu G . Qry i Julitka poszli do pokoju dziewczyny tak samo jak Wika i Przemo natomiast Bartek poszedł ze mną do jego pokoju.

-Chyba powinnam wracać do domu,- powiedziałam.

-Nie ma mowy, nie puszcze cię o tej godzinie,- odpowiedział Bartek.

-Jak chcesz, możesz spać u mnie na łóżku, ja pójdę na kanapę,-dodał.

-CO, nie ma opcji, ja pójdę na kanapę, to twój pokój,- odpowiedziałam stanowczo.

-No to chyba nie mamy wyjścia, bo ja ciebie nie puszcze spać na tej niewygodnej kanapie, wiec musimy spać razem,- powiedział.

-No chyba tak... tylko nie mam żadnych ubrań.

Bartek podszedł do swojej szafy i wyjął z niej swoją koszulkę i jakieś spodenki.

-To najmniejsze rzeczy, jakie mam, mogą być trochę duże,-odparł.

nic nie odpowiedziałam tylko uśmiechnęłam się i poszłam do łazienki , przebrałam się w rzeczy od chłopaka były troszkę duże jak mówił ale są napewno wygodniejsze niż moja sukienka. Zmyłam jeszcze szybko makijaż płynem micelarnym Wiki i wróciłam do pokoju . Gdy weszłam do pokoju chłopka leżał już na łóżku. Podeszłam do łóżka i lekko przytuliłam się do Bartka i odpłynełam

CDN


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

546 słów 

Mam nadzieję że się podoba. Do następnego miłego dnia/wieczoru/nocy misie💗💗💗

Zagubieni w miłości | Bartek Kubicki x ??Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz