Instagram || Drarry

35.✨opisiówka✨

Pov: Pansy

Przed chwilą dowiedziałam się że Harry jest zmuszany do bycia z cedrikiem. Ten debil mu groził i nie tylko Harry na tym ucierpiał. Draco właśnie wrócił do pokoju. Myśle że jak o wszystkim mu powiem to wybaczy Harremu.

-Draco jedziemy dzwoń po Mione, Theo i nevilla jedziemy ratować harrego- powiedziałam do blondyna szybko nie zastanawiając się nad niczym

-tego chuja przez którego płakałem jak pojebany? Nie ma mowy- odpowiedział mi blondyn

-on jest do tego zmuszany Cedrik mu grozi Harry nie chce z nim być rozumiesz!?

-co... Jak to...

-tak to dzwoń i jedziemy

Draco wyciągną telefon i zadzwonił do reszty. Szybko się ubraliśmy i wybiegliśmy z domu jak poparzeni. Mieliśmy się spotkać wszyscy pod domem cedrika. Kiedy dotarliśmy na miejsce Hermiona, Theo i Neville już tam byli. Zaczęliśmy się dobijać do drzwi żeby ktoś nam otworzył. Nie zdziwił nas widok byłego puchuchona

-o proszę któż to nas przyszedł odwiedzić ale nikt was nie zapraszał więc proszę stąd spierdalać

Theo który już nie mógł wytrzymać przywalił z pięści brunetowi

-to za Harrego- powiedział po chwili po czym znowu uderzył chłopaka- a to za to że Draco przez ciebie płakał chuju.

Theo przywalił mu tak mocno że ten stracił przytomność. Weszliśmy do jego domu i pobiegliśmy szukać Harrego. Znalazłam go w pokoju na łóżku. Siedział cały zapłakany.

-nie płacze. Już wszystko jest dobrze wrócimy do domu i się tobą zajmiemy- próbowałam pocieszać chłopaka.

-Pansy nic nie będzie dobrze on znowu mnie znajdzie i wtedy już nie będzie tak miło- powiedział brunet po chwili

-nie znajdzie będziemy przy tobie nie odstąpimy cię na krok

-dziękuję

Przytuliłam chłopaka i wróciliśmy do reszty. Najbardziej chyba ucieszył się Draco z widoku niższego bruneta. Nie czekając dłużej wyszliśmy z domu zostawiając nie przytomnego cedrika na podłodze.

Przepraszam ale ja nie umiem pisać takich rzeczy a szczególnie w narracji 1 osobowej mam nadzieję że mi wybaczycie za wszystkie błedy i brak znaków interpunkcyjnych