POV HITLER
Był zimny listopadowy poranek dokładnie 1 listopada 1939 roku dokładnie dwa miesiące od rozpoczęcia inwazji na Polskę. Przed rozpoczęciem wojny musiałem zostawić moją jedyną miłość, mojego Józefa...
Lecz życie ciągnie się dalej jeżeli wygram te wojnę będę mógł znów być z moim ukochanym. Więc mam nadzieję, że polska szybko się podda i będę mógł wrócić już do ukochanego. Który swoją drogą też zaatakował Polskę. To właśnie nienawiść do Polski oraz żydów nas ze sobą połączyła, teraz jedynie możemy wymieniać ze sobą listy i telegrafy. Tak bardzo pragnę zakończyć te wojnę i wrócić do ramion mojego ukochanego, i wiem że on też wyczekuje końca wojny, w końcu mamy takie same marzenia... Mały domek razem gdzieś w Norwegii, tak abyśmy mogli żyć spokojnie bez żadnych zmartwień.
POV STALIN
Jebana wojna, gdyby nie Adolf i jego pasja gazowania żydów już bym ją skończył. Lecz dla niego zrobię wszystko, będę czekać na niego tak długo jak on tylko zechce....
TIME SKIP (do końca wojny bo mi się nie chce... sory Gabi)
Rok 1945 wszyscy myślą że Adolf Hitler popełnił samobójstwo, ale czy naprawdę to zrobił. Tylko jedna osoba to wie Józef Stalin. Teraz tylko muszą się odnaleźć w tym dużym świecie oby dwoje mają nadzieję że znajdą się jak najszybciej.
TYDZIEŃ PÓŹNIEJ
Józef otrzymał koordynaty do małego miasteczka w Norwegii od razu wiedział od kogo one są. Czym prędzej wyruszył w podróż z Rosji do Norwegii, aby jak najszybciej zobaczyć ukochanego.
TROCHĘ PÓŹNIEJ W NORWEGII
POV HITLER
W końcu doczekałem się tego dnia końca wojny, znalezienia małego domku dla mnie i Jóźka, oraz przyjazdu mojego ukochanego. Teraz oto ja stoję na pustej stacji w środku nocy i czekam na ukochanego. Moje czekanie nie było zbyt długie, bo już po 15 minutach widziałem pociąg z Rosji. Zerwałem się z miejsca na którym siedziałem jak tylko zobaczyłem w drzwiach Józefa, czym prędzej podbiegłem do ukochanego i wtopiłem się w jego miękkie usta, on oddał mój pocałunek w mgnieniu oka. Tego nam właśnie było trzeba po tylu latach rozłąki.
- Tak mi Cię brakowało Józek.. - Zachlipiałem w ramię wyższego nie chcąc go już nigdy puszczać.
- Mi ciebie też Kochanie- Po tych słowach Józef znów złączył nasze usta tym razem w bardziej namiętnym pocałunku, aż nogi się pode mną ugięły. Po tym pocałunku zapragnąłem więcej, chciałem mieć ukochanego w sobie, aż nagle poczułem jego wybrzuszenie co oznaczało, że pragnął on mnie tak bardzo jak ja pragnąłem jego.
- Wracajmy do domu. - Powiedziałem odrywając swe usta od tych jego seksownych ust.
- Mam nadzieję, że nie jest to daleko - Warknął w moje ucho przygryzając jego płatek co jeszcze bardziej mnie podnieciło. Na szczęście nasz dom był oddalony od stacji tylko o 10 minut.
Jak weszliśmy do domu od razu zostałem przywarty do ściany i pochłonięty przez wiercący wzrok mężczyzny. Tak jak byłem twardy przez cały okres wojny, tak teraz kolana ugięły się pode mną, tylko on wywoływał u mnie taki stan. Józef powoli zaczął mnie całować potem zaczął schodzić swoimi mokrymi pocałunkami niżej tworząc malinki co jakiś czas, nie mogłem powstrzymać swych jęków rozkoszy więc po prostu uległem, wiem że ukochany kochał słyszeć jak rozpływam się pod jego dotykiem. Te upojną noc spędziliśmy razem uprawiając ze sobą seks tyle razy, że nie mogę tego zliczyć, otulony w jego ramionach zasnąłem gotowy na naszą wspólna przyszłość.
NASTĘPNEGO RANKA W MIEŚCIE
Ja i Józek poszliśmy zrobić jakieś zakupy no bo człowiek musi przecież jeść, w pewnym momencie straciłem kochanka z oczu i popłynąłem wraz z tłumem następnie poczułem uderzenie przeszywające moje serce, zostałem postrzelony, jak przez mgłę widziałem mojego ukochanego płaczącego nad moim ciałem jedyne co udało mi się w tamtym momencie wydusić z moich ust to
-Zawsze będę cię kochać Józefie. - Wtedy poczułem jak pochłania mnie ciemność to był mój koniec, już nie czułem zmartwień, nie czułem niczego żadnej emocji nie było w moim ciele, bo byłem martwy, zimny. Przepraszam Józefie.
POV STALIN
Ze łzami w oczach patrzyłem jak mój ukochany wykrwawia się w moich ramionach. Kilka dni po tym zdarzeniu wyprawiłem mały pogrzeb dla ukochanego, byłem tylko ja, pochowałem go w naszym ogródku, w którym planowaliśmy zasiać przeróżne plony w te wakacje. Po tym tragicznym wydarzeniu wiedziałem, że już nigdy nie pokocham nikogo jak pokochałem jego. Z tym bólem żyłem do końca moich dni. Kocham cię Adolfie. To były moje ostatnie słowa, które wypowiedziałem do opiekującej się mną kobietą w hospicjum. Mam nadzieję, że odnajdziemy się w następnym życiu.
------------------
719 słów. JEZU LUDZIE TO BYŁO CIĘŻKIE DO NAPISANIA. THAT SHIT IS SO GOOFY NIE WIEMJAK KTOŚ MOŻE ICH SHIPOWAĆ NA SERIO. TEN ONESHOT BYŁ BOLĄCY DO NAPISANIA. MAM NADZIEJĘ ŻE CHOCIAŻ TROCHĘ SIĘ WAM SPODOBA.
CZYTASZ
Miłość podczas wojny
RomanceHitler x Stalin oneshot. Co ja mam wam powiedzieć. Wojna ich rozłączyła , ale czy spotkają się znów? będą szczęśliwi? nie wiem przeczytaj tego oneshota. kurwa co ja robie ze swoim życiem. Ale macie miłego czytania tego co tu skleciłam. AYO GUYS NAPI...