Wakacje w końcu, koniec szkoły, koniec tego przeklętego gimnazjum.
Scar, tak mówią do mnie przyjaciele, rodzina. Mam 16 lat, wczoraj skończyłam gimnazjum. Mam świadectwo z czerwonym paskiem i średnią 4.96. Od zawsze interesowałam się paznokciami. Złożyłam podanie do prywatnej szkoły kosmetycznej, i wiecie co? Przyjęli mnie. Będę uczęszczać do najlepszej szkoły w Bradford! Tak się cieszę.
- Scar, słoneczko - moja mama jak zawsze z rana była miła, uwielbiam ją, jest najlepsza, oddala bym za nią życie.
- Tak mamo?
- Zjesz ze mną śniadanie? Zrobiłam naleśniki. - Wysłała mi jak największy uśmiech.- Jasne, że tak, kocham naleśniki.- usiadłam na hokerze i zaczęłam jeść. Po chwili dołączyła do mnie mama.
- Kiedy przyjedzie Jason?
Jason to mój straszy brat o 2 lata, za tydzień ma swoją osiemnastkę, planujemy zrobić z mamą mu imprezę w najlepszym klubie "Heven Club".
- Powinien być za....- po domu rozległ się dzwonek- teraz.
- Pójdę otworzyć.
- Jason, jak ja cie dawno nie widziałam- rzuciłam mu się na szyję.
- Sky!- objął mnie ramieniem. Tylko on mówił do mnie Sky, tak naprawdę mam na imię Scarlett, ale mój brat, cóż uwielbiam jak mnie tak Nazywa.- Widzę, że urosłaś, krasnalu
- Taaaa, się ma to metr sześćdziesiąt-siedem.
- Przez pół roku urosłaś tylko dwa centymetry- śmiech było już słychać w całym domu.
- A ty pochwal się, ile masz wzrostu?
- metr dziewięćdziesiąt- Uśmiechnął się do mnie.- Chodź mama zrobiła naleśniki.- pociągnęłam go w stronę kuchni. - Z nutellą? - Widziałam już te Iskierki w oczach, oboje Uwielbialiśmy naleśniki z nutellą.
- Nope! Z nutellą i bitą śmietaną
- kocham. Was. Moje. Naleśniki.- zaczęłam śmiać się Jaso. Hmmm Jaso, pasuje mu.///
Rozdziały będę pojawiać się codziennie, możliwe że nawet dwa razy dziennie. :) no to zaczynamy z kolejnym opowiadaniem zapraszam też na moje pierwsze opowiadanie "Do not wanna know" :))
CZYTASZ
Pamiętaj o mnie/ Zayn Malik
Fanfiction- Nie dotykaj mnie, proszę! - Płakałam - zamknij się dziwko! - jego głos był przerażający- będę cię tak pieprzył, że nie usiądziesz przez tydzień! - A ja jak Cię pierdolne w twarz to przez miesiąc mówić nie będziesz - splunęłam, poczułam metaliczn...