Następnego Dnia kiedy Sakuta poszedł rankiem poszedł do parku pełen drzew i otaczających błyszcząca się od słońca rzeką i suchym wiatrem , postanowił usiąść na ławce , czytając książke o emocjach i popijając wodą , z zaciekawieniem przewijał strony z co każdą przeczytaną stroną
Raitawa był jeszcze bardziej zaciekawiony co może znaleść się na każdej stronie aż nagle na kolejnej stronie którą przewiną , przeczytał intrygujący tekst...
-Jeśli chcesz żeby osoba czuła coś do ciebie musisz zacząć najpierw od małych kroków żeby bardziej była przyzwyczajona i pociągająca do ciebie-
Sakuta- ehh, przecież to bzdury , im będe zaczynał z małych kroków to będzie już za późno , a jak zaczne robić za duże kroki to pokaże że jestem narwańcem , żadna z tych opcji nie jest dobra
Powiedzial sakuta z wzdychającym głosem
Rozejrzał się na cały park i mówi do siebie
- Jest tak spokojnie, spokój relaksuje wszystkie emocje , tylko że zadziałało by na mnie gdybym były one wyraziste
Gdy tak się rozglądał zauważył w oddali przechadzającą się kobiete z wczorajszej kawiarni co zapomniała szalika
S- C-co... Ona tez tu jest
Kobieta usiadła na ławce naprzeciwko Sakuty , ich dwojga dzieliło tylko dwie strony i rzeka i most
S- Moze ona chce tylko odpocząć od problemów które nas otaczają i posiedzieć przy ławce
S- a co to ?....
W tym momencie kobieta wyciągneła z torebki książke o "emocjach" tą samą co ma Sakuta
Mija chwila od wyciągnięcia książki a kobieta zauważa w oddali Sakute,
Patrzy na niego przez chwile i nagle na jej twarzy pojawił się uśmiech
Wstała z ławki i idzie w kierunku Sakuty
Sakuta patrzy na nią i mówi do siebie
S- czemu do mnie idzie ? I czemu sie uśmiecha? , to pułapka tak? By mnie uwieść , następnie złamać a pózniej będe w pułapce niekończącego się bólu.
Kobieta już podchodziła do mężczyzny i powiedziała zdanie które zaskoczyło Sakute
Kobieta- Hej , byliśmy wczoraj razem w kawiarni , widziałeś moze mój szalik który zapomniałam wziąć ?
Sakuta- O, szalik , tak widziałem go , próbowałem ci go przynieść ale było już za późno , szalik zostawiłem w kawiarni , i powiedziałem że zostawiam go , i że jest twój ,
- Musisz tylko przyjść pod lade i powiedzieć że szalik tu zostawiłaś
Kobieta- o dziękuje bardzo , nie chciałbyś pójść ze mną? , z resztą to ty dałeś ten szalik , więc tobie może bardziej zaufają
Sakuta pomyślał
-O rety , ehh niech będzie pójde z nią
Gdy Sakuta wstał z ławki, o poszedł z kobietą w strone kawiarni , dziewczyna zapytała go
K- a ogólnie , to jak ci na imię?
S- Na imię?
K- Tak
S- Sakuta Raitawa, a ty?
K- Hinata Shiguyo, miło mi
H- A więc , sakuta , też czytasz książke "emocje" ?
S- Tak, chodź sądze że niektóre że niektóre zapisane słowa to bzdura- powiedział Sakuta jednocześnie idąc wraz z Hinatą w strone kawiarni
Hinata- jakie masz na myśli?
Sakuta- bardziej to jest zdanie niż słowo ale... "Jeśli chcesz żeby osoba czuła coś do ciebie musisz zacząć najpierw od małych kroków żeby bardziej była przyzwyczajona i pociągająca do ciebie"
Sakuta- to bzdura bo jeśli będzie się zaczynalo z małych kroków , to będzie za późno a jak za dużych to za wcześniej
Hinata- a nie pomyślałeś o średnich ?
Sakuta- średnich!? ( Powiedział lekko zdezorientowany sakuta)
Sakuta- nie pomyślałem o średnich krokach
Hinata- jeśli są jakieś opcje które są za małe albo za duże do zrobienia , wybierz tą która ci pasuje , czyli coś pomiędzy
Sakuta- R-racja....
Sakuta i Hinata byli już obok kawiarni , otworzyli drzwi od bramy , podeszli pod lade i powiedzieli kasjerce że zostawili szalik wczoraj , kasjerka dała szalik , a oni podziękowali, gdy już mieli się rozdzielać Hinata poprosiła numer telefonu
Sakuta- Numer? Przecież nie mamy o czym rozmawiać nawet
Hinata- naprawde? Nawet o "emocjach" ( chodzi o nazwe ksiązki którą czytali )
Sakuta- a no... No dobrze podam ci
Po wymienieniu się numerami , oboje poszli w osobne kierunki.
CZYTASZ
Bez uczuć
Historia CortaChłopak o imieniu Sakuta Raitawa którym jego ulubionym zajęciem jest przychodzenie codziennie do kawiarenki nagle zauważa kobiete co od jakiegoś czasu też tam przychodzi...