Tajemnicza przesyłka

8 0 0
                                    

Ja i Tamara znałyśmy się od dziecka. Mieszkałyśmy w domach naprzeciwko. Nasi rodzice byli najlepszymi przyjaciółmi. Odkąd tylko pamiętam spędzałyśmy ze sobą ogromną ilość czasu. Po części traktowałam ją jak siostrę. Nie spodziewałam się wtedy, że w przyszłości wyrośnie na tak straszną osobę.
    Pomimo tego, że byłyśmy bardzo podobne do siebie, zawsze miałyśmy inny punkt widzenia na świat i inne zainteresowania. Ja kochałam tajemnice a ją bardzo nudziły. Zawsze miała to coś do sportów, non stop brała udział w jakiś konkursach, kiedy ja siedziałam w domu nad zadaniami z matematyki. Przez to z wiekiem troszkę się od siebie oddaliłyśmy, ale dalej starałyśmy utrzymywać kontakt i spędzać czas.
    Pierwsza sytuacja, która dawno powinna mnie zaniepokoić wydarzyła się w siódmej klasie. To był ten okres, kiedy każda dziewczyna była w kimś zakochana, w tym Tamara. Mojej przyjaciółce spodobał się mega popularny chłopak ze szkoły, miał na imię Tomas. Jedyne co mogło przeszkodzić Tamarze w zdobyciu Toma była jego dziewczyna, Kasandra. Jednak zadziwiająco szybko Kasandra zniknęła. Miało się okazać, że nikt jej już nie zobaczy. Nie martwiłam się tą sytuacją, tylko się cieszyłam, że moja przyjaciółka dopięła swego... nie powinnam się wtedy cieszyć.
    Kolejna sytuacja, która powinna mi już dawno uświadomić co się wyrabia w głowie Tamary, wydarzyła się w drugiej klasie liceum. Na przerwie po trzeciej lekcji, weszłam do toalety i tam wtedy ją zobaczyłam. Tamara podduszała naszą koleżankę, z którą chodziłyśmy razem na zajęcia z biologii. Mówiła do niej bardzo spokojnym i przyciszonym głosem, jednak udało mi się coś usłyszeć. Groziła jej, że jeśli nie odrobi za nią pracy domowej zabije ją i jej rodzine. Zastanawiało mnie jak można grozić komuś a w dodatku o taką głupotę. Po jakimś czasie, starałam się ją o to zapytać jednak nic mi nie powiedziała. Normalnie bym się nie przejęła tym, jednakże pierwszy raz w życiu zobaczyłam u Tamary ten wzrok. Znałam ją przez całe nasze życia, nigdy jeszcze tak nie wyglądała, jej oczy wyrażały złość, agresję, nieokiełznaną i nieznaną chęć zrobienia komuś krzywdy. Wystraszyła mnie wtedy strasznie i to właśnie w tamtym momencie zaczęłam się jej bać, przez co zaczęłam się od niej oddalać. Kilka razy starała się mnie o to zapytać jednak zawsze znajdywałam jakąś wymówkę przed rozmową z nią. I tak właśnie dotrwałam do klasy maturalnej, a później wyjazdu na studia. Ostatni raz kiedy ją widziałam był w dniu mojego wyjazdu na studia. Myślałam wtedy, że już nigdy jej nie zobaczę... ależ ja się myliłam.

Tajemnicza przesyłkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz