Rozdział 1

3 0 0
                                    

     Historię, którą chciałabym wam opowiedzieć rozpoczęła się na drugim roku studiów. Byłam bardzo zawziętą studentką kryminalistyki, o czym od zawsze marzyłam. Studiowałam w mieście moich marzeń- Kopenhadze. Mieszkałam w cudownej okolicy, w nowo wyremontowanym domu. Moi rodzice i młodsza siostra dosyć często mnie odwiedzali, opowiadając o różnych ciekawostkach z rodzinnego miasta. Z opowieści mojej rodziny wiem, że Tamara nie dostała się do szkoły sportowej w Berlinie i postanowiła, że zostanie jeszcze w domu rodzinnym. Odkąd wyjechałam nie miałam z nią kontaktu, nawet nie pisałyśmy do siebie esemesów na święta czy urodziny. Moje życie biegło dalej. Nic nie mogłam poradzić na to, że nasza przyjaźń się w końcu skończyła.
Na pierwszym roku studiów nie miałam energii na przyjazd na święta Bożego Narodzenia, ale w listopadzie moja siostra strasznie nalegała na mój przyjazd, w końcu ją trochę rozumiałam, bo też za nią strasznie tęskniłam, więc kiedy nadszedł grudzień spakowałam walizki i zarezerwowałam bilet do Polski. Pojawiłam się w domu dwa dni przed wigilią. Nawet nie mogę opisać zadowolenia mojej siostry. Jednak był pewien powód a raczej osoba, z którą nie chciałam się widzieć. Jak każdy mógłby się spodziewać, była to Tamara. Słyszałam, że będzie w domu rodzinnym mniej więcej w tym samym czasie co ja miałam się zjawić. Dalej, pomimo upływu tych kilku lat bałam się jej.
Mój horror rozpoczął się dzień przed Wigilią Bożego Narodzenia. Uszłyszawszy dźwięk dzwonka do drzwi zeszłam na dół po schodach tylko po to by zobaczyć Tamarę z jej rodzicami śmiejących się razem z moją rodziną. Szybko mnie zauważyła i posłała mi szybki uśmiech zapraszając na zejście na dół. Z niechęcią wykonałam to zaproszenie i wciągnęłam się w rozmowę z dawną przyjaciółką. Pomimo tego, że dalej miałam wątpliwości do tych relacji postanowiłam zaryzykować.
Pierwsze co zauważyłam, że się zmieniło w Tamarze były jej włosy. Odkąd pamiętam miała długie blond włosy, teraz natomiast dotykały ledwo ramion i były rude. Nigdy nie myślałam, że będzie aż tak eksperymentować z włosami, ale jednak, ludzie się zmieniają.
Nasza rozmowa przebiegała zgrabnie i nawet jeśli trudno mi to przyznać, to dobrze się bawiłam. Obgadywałyśmy lata szkolne, teraźniejsze, wspominałyśmy stare przyjaźnie i miłości oraz to co się zmieniło w nas czy starych znajomych. Nawet nie wiedziałam, jak bardzo brakowało mi rozmów i pogaduszek z nią. Około godziny dwudziestej zaczęli się zbierać do wyjścia. Nawet miło było powrócić myślami do starych czasów. Kiedy goście w końcu wyszli miałam czas, dla siebie i dla małej przylepy, czyli małej siostry.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 07 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Tajemnicza przesyłkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz