Teraźniejszość
Adrian: To było straszne!
Mama Adriana: Kochanie Wsta-... O widzę że wstałeś, wyglądasz na smutnego co się stało ?
Adrian: A nic , porostu miałem zły sen
Mama Adriana: Ojej.. Ale najważniejsze że nie był prawdziwy.
Mama Adriana: Chodź na śniadanie zrobiłam kanapeczki z serem, szyneczką i pomidorkiem.
Adrian: Dobrze, już idę
W kuchni
Adrian: O! Siostrzyczko w końcu jesteś w jakimś innym kolorze ubrana niż niebiski.
Zapomniałem wam powiedzieć że moja siostra ma fioła na punkcie niebieskiego. Ściany w pokoju ma niebieskie co już dziwi na starcie, bo wszystkie dziewczynki w jej wieku raczej ściany mają w kolorze różowym ,a nie niebieskim. W szafie jej prawie wszystkie ubrania są niebieskie, nawet ja nie mam tylu niebieskich ubrań. A i nienawidzi różowego koloru, matka jej wciska na siłę różowe bluzki, spódniczki , buty i kokardki bo mówi, że w takim kolorze powinny chodzić dziewczynki w jej wieku. Ja uważam że jak nie lubi się danego koloru to nie powinno zmuszać się dziecka do ubrania się w ubranie w kolorze który dziecko nie lubi. Ale to nie ja ją wychowuję tylko moja matka, więc to ona tu decyduje.
Ala: Ja tak nie chciałam, to mama kazała mi ubrać różową bluzkę.
W szkole
Emilia: Cześć Adi
Adrian: Hej Emi
Adrian, Emi*całują się
Eksel, Karolina: Cześć
Adrian, Emi; Hej
Karolina: Słyszałam od Eksela że jesteście razem. Szczerze mówiąc to pasujecie do siebie.
Emilia: Dzięki
Myśli Adriana: Jest u nas od wczoraj a już zdobyła numer do Eksela
Karolina: Wszystko w porządku Adrian ?
Adrian: Tak, po prostu...Zamyśliłem się
Eksel: A wy skąd się znacie ?
Karolina: Wczoraj jak szłam przez korytarz szkoły , zauważyłam jak ta blondynka z tym czarno-czerwono-włosym chłopakiem, Zack i Cortni... chyba jakoś tak, znęcają się nad Adrianem, więc podbiegłam do nich i powiedziałam żeby zostawili go w spokoju. Po za tym powinieneś już wcześniej skumać że się poznaliśmy już wcześniej, bo przecież wchodziłam razem z nim do klasy.
Eksel: A wiesz.. Jakoś nie zwróciłem na to uwagi
Myśli Adriana: Zwróciłbyś na to uwagę, gdybyś się cały czas nie patrzył tylko na Karolinę
Adrian: Wiecie co ja idę na chwilę pogadać z Maxem.
Emilia: Po co ?
Adrian: Muszę sobie z nim wyjaśnić jedną rzecz. Nie przejmuj się zaraz wrócę.
Adrian całuję w czoło*
Emilia: No dobrze..
Na dachu szkoły
CZYTASZ
Mój wielki sekret
RomanceOstrzeżenie: Historia zawiera homoseksualizm, homofobie przemoc fizyczną i psychiczną ( jeżeli jesteś zbyt wrażliwy na którekolwiek z tych tematów, lepiej byś tego nie czytał/a)