Tymczasem w domu Eksela
Eksel: Cześć mamo, cześć ojcze
Tato Eksela: Witaj synu
Mama Eksela: Cześć synku
Eksel: Mam do was takie pytanie ?
Rodzice Eksela: O co chodzi ?
Eksel: Bo jutro jest sobota ichciałbym się zapytać czy-....
Tato Eksela: NIE MA MOWY NIEPÓJDZIESZ DO ADRIANA NA NOCOWANIE!!!!! ZA NAUKĘ SIĘ MASZ BRAĆ, ANIE NOCOWANIE U KOLEGÓW!!! POZA TYM JUTRO MASZ KOREPETYCJE Z GRANIANA SKRZYPCACH O 17:00!!!
Mama Eksela: Oj Tomasz jak raz niebędzie go na korepetycjach ze skrzypiec, to mu się nic nie stanie,poza tym to ja wymyśliłam żeby grał na skrzypcach, więc jazadzwonię do jego pani od skrzypiec, i powiem że go jutro niebędzie bo jedzie do kolegi na weekend, na pewno to zrozumie.
Tato Eksela: No nie wiem...
Eksel: ''Słodkie oczy'' Prooooszę!!!
Mama Eksela: Oj no pozwól mu przecież widzisz jak mu bardzo na tym zależy
Tato Eksela: Nie wiem Klara.
Mama Eksela: No pozwól mu
Eksel: Proooszę!!
Tato Eksela: No dobrze.... ALE MASZSIĘ POUCZYĆ PRZED PUJŚCIEM DO ADRIANA!
Eksel: DOBRZE DZIĘKUJE !!!
Myśli Eksela: Zadzwonię do Adrianaże jutro aktualne
Eksel: ''dzwoni''
Eksel: Cześć Adrian dzwonię cipowiedzieć że moi starzy się zgodzili i że jutro aktualne
Adrian: To super! Do zobaczeniajutro ziom
Eksel: Pa stary
Adrian: Pa!
Myśli Eksela: Ale super że starzypozwolili mi pójść do Adriana!
U Adriana
Myśli Adriana: Ale super że jegorodzice pozwolili mu u mnie nocować!
Mama Adriana: I co Eksel przyjdzie?
Adrian: Tak
Mama Adriana: Super!
Ala: Jeeeej!!!
Adrian: Też się cieszę.
Mama Adriana: Dobra Adrian idź dopokoju odrobić lekcję, przynajmniej będziesz miał już z głowy.
Adrian: No dobra....
Mama Adriana: Ciebie też się totyczy Ala!
Ala: Łeeee!!
Godzina 22:30
Adrian: Pora iść spać.
Sen Adriana
Eksel: ''Opowiada żart''
Adrian: Ha ha!!! Jesteś takizabawny
Eksel: D-dzięki... Co byśpowiedział na pójście na spacer ?
Adrian: Pewnie! A gdzie ?
Eksel: To niespodzianka...
Adrian: uwielbiam niespodzianki!
Eksel: Zawiąże ci oczy żebyśnic nie widział
Adrian: Okej
Kilkaminut później
Adrian: Już jesteśmy ?
Eksel: Jeszcze nie
Kolejnekilka minut później
Adrian: Już ?
Eksel: Jeszcze chwilka...
Eksel: Już!
Adrian: Łał tu jest pięknie!
Eksel: podoba ci się ?
Adrian: Tak!
Eksel: Adrian j-ja muszę ci cośpowiedzieć.... J-ja...
Teraźniejszośćgodzina 10:30
Ala: ''Oblewa wiadrem zimnej wody
Ala: WSTAWAJ ŚPIOCHU!!!
Adrian: ALICJAAA!!!!
Ala: AAAAAAAA!!!!!!!!!
Mama Adriana: DZIECI SPOKÓJ !!!!
Adrian: MAMO ONA OBLAŁA MNIEWIADREM LODOWATEJ WODY !!!
Mama Adriana: Bo tak jej kazałam
Adrian: COO!!!?
Mama Adriana: I nie przesadzaj bota woda nie była lodowata tylko zimna.
Adrian: Co!? Ale dlaczego!?
Mama Adriana: Spałeś jak zabitymusiałyśmy jakoś cię obudzić.
Adrian: Dlaczego !? Przecież jestsobota i można spać do której się chcę !
Mama Adriana: Co nie znaczy żemożna przespać cały dzień, poza tym dzisiaj Eksel przyjeżdża,chciałbyś żeby przyszedł a ty byś jeszcze spał ?
Adrian: To bym się wtedy obudził
Mama Adriana: Dobra dość gadaniatylko chodźmy do kuchni i zabierajmy się do jedzenia.
CZYTASZ
Mój wielki sekret
RomanceOstrzeżenie: Historia zawiera homoseksualizm, homofobie przemoc fizyczną i psychiczną ( jeżeli jesteś zbyt wrażliwy na którekolwiek z tych tematów, lepiej byś tego nie czytał/a)