5

2 0 0
                                    

Tymczasem w domu Eksela


Eksel: Cześć mamo, cześć ojcze

Tato Eksela: Witaj synu

Mama Eksela: Cześć synku

Eksel: Mam do was takie pytanie ?

Rodzice Eksela: O co chodzi ?

Eksel: Bo jutro jest sobota ichciałbym się zapytać czy-....

Tato Eksela: NIE MA MOWY NIEPÓJDZIESZ DO ADRIANA NA NOCOWANIE!!!!! ZA NAUKĘ SIĘ MASZ BRAĆ, ANIE NOCOWANIE U KOLEGÓW!!! POZA TYM JUTRO MASZ KOREPETYCJE Z GRANIANA SKRZYPCACH O 17:00!!!

Mama Eksela: Oj Tomasz jak raz niebędzie go na korepetycjach ze skrzypiec, to mu się nic nie stanie,poza tym to ja wymyśliłam żeby grał na skrzypcach, więc jazadzwonię do jego pani od skrzypiec, i powiem że go jutro niebędzie bo jedzie do kolegi na weekend, na pewno to zrozumie.

Tato Eksela: No nie wiem...

Eksel: ''Słodkie oczy'' Prooooszę!!!

Mama Eksela: Oj no pozwól mu przecież widzisz jak mu bardzo na tym zależy

Tato Eksela: Nie wiem Klara.

Mama Eksela: No pozwól mu

Eksel: Proooszę!!

Tato Eksela: No dobrze.... ALE MASZSIĘ POUCZYĆ PRZED PUJŚCIEM DO ADRIANA!

Eksel: DOBRZE DZIĘKUJE !!!



Myśli Eksela: Zadzwonię do Adrianaże jutro aktualne

Eksel: ''dzwoni''

Eksel: Cześć Adrian dzwonię cipowiedzieć że moi starzy się zgodzili i że jutro aktualne

Adrian: To super! Do zobaczeniajutro ziom

Eksel: Pa stary

Adrian: Pa!


Myśli Eksela: Ale super że starzypozwolili mi pójść do Adriana!

U Adriana

Myśli Adriana: Ale super że jegorodzice pozwolili mu u mnie nocować!

Mama Adriana: I co Eksel przyjdzie?

Adrian: Tak

Mama Adriana: Super!

Ala: Jeeeej!!!

Adrian: Też się cieszę.

Mama Adriana: Dobra Adrian idź dopokoju odrobić lekcję, przynajmniej będziesz miał już z głowy.

Adrian: No dobra....

Mama Adriana: Ciebie też się totyczy Ala!

Ala: Łeeee!!


Godzina 22:30

Adrian: Pora iść spać.


Sen Adriana

Eksel: ''Opowiada żart''

Adrian: Ha ha!!! Jesteś takizabawny

Eksel: D-dzięki... Co byśpowiedział na pójście na spacer ?

Adrian: Pewnie! A gdzie ?

Eksel: To niespodzianka...

Adrian: uwielbiam niespodzianki!

Eksel: Zawiąże ci oczy żebyśnic nie widział

Adrian: Okej

Kilkaminut później

Adrian: Już jesteśmy ?

Eksel: Jeszcze nie

Kolejnekilka minut później

Adrian: Już ?

Eksel: Jeszcze chwilka...


Eksel: Już!

Adrian: Łał tu jest pięknie!

Eksel: podoba ci się ?

Adrian: Tak!

Eksel: Adrian j-ja muszę ci cośpowiedzieć.... J-ja...

Teraźniejszośćgodzina 10:30


Ala: ''Oblewa wiadrem zimnej wody

Ala: WSTAWAJ ŚPIOCHU!!!

Adrian: ALICJAAA!!!!

Ala: AAAAAAAA!!!!!!!!!

Mama Adriana: DZIECI SPOKÓJ !!!!

Adrian: MAMO ONA OBLAŁA MNIEWIADREM LODOWATEJ WODY !!!

Mama Adriana: Bo tak jej kazałam

Adrian: COO!!!?

Mama Adriana: I nie przesadzaj bota woda nie była lodowata tylko zimna.

Adrian: Co!? Ale dlaczego!?

Mama Adriana: Spałeś jak zabitymusiałyśmy jakoś cię obudzić.

Adrian: Dlaczego !? Przecież jestsobota i można spać do której się chcę !

Mama Adriana: Co nie znaczy żemożna przespać cały dzień, poza tym dzisiaj Eksel przyjeżdża,chciałbyś żeby przyszedł a ty byś jeszcze spał ?

Adrian: To bym się wtedy obudził

Mama Adriana: Dobra dość gadaniatylko  chodźmy do kuchni i zabierajmy się do jedzenia.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 12 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Mój wielki sekretOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz