"Tyle ludzi przeszło kawałek swojej drogi ze mną i mogą powiedzieć że był to najgorszy moment w ich życiu."
"Dopóki jestem", autorstwa 4tysia, to dość specyficzna pozycja, gdyż przez formę trudno określić, jaki to rodzaj literacki, ale to właśnie w tej nietypowej formie tkwi jej piękno. Nie ma ona określonej fabuły. Każdy rozdział skupia się na uczuciach, często wyrażanych w krótkich dialogach. Co najciekawsze, aby całkowicie zrozumieć dany rozdział, warto zwrócić uwagę na jego tytuł. To on w pewnych wypadkach nadaje sens zawartości, która sama w sobie wydaje się tylko zwykłymi słowami, bez głębszego dna, jak to jest w przypadku rozdziału "A mnie oszukuj mile".
Jest to historia, która może wzruszyć. Ukazuje ból osoby pochłoniętej miłością. Ból kobiety, która kocha inną kobietę. Która nie wierzy, że sama może być kochaną. Bardzo spodobała mi się ta treść i nietypowy sposób, w jaki ją przedstawiono. I choć znalazłam parę niedociągnięć, to nie są one na tyle poważne, aby przeszkadzać w lekturze.
Przeczytanie "Dopóki jestem" było ciekawym przeżyciem. Z chęcią zajrzę też do tomiku poezji autora/ki.
Ogólna ocena: 6/10 ⭐
*Mem uciekł wraz z weną.*
CZYTASZ
Wattpadówki, czyli recenzje opowieści z Wattpada
Random*mamrocze do siebie* Książki, książki, książki, jeszcze więcej książek, cholera, nie mam na nie pieniędzy! A nie, chwila. Przecież w naszym królestwie są darmowe...
