Rozdział 1

37 3 0
                                    

Gabriel

Czekałem, aż Flora się obudzi. Siedziałem na fotelu w kącie jej nowego pokoju i się wpatrywałem wyczekująco. Na przeprosiny kupiłem jej wielki bukiet różowych róż i położyłem obok niej. Nie musiałem czekać długo na to żeby się obudziła. Gdy to zrobiła, usiadła, zaczęła się rozglądać i gdy tylko jej wzrok spoczął na mojej twarzy uśmiechałem się.

- D-dlaczego ja tutaj jestem? Pamiętam tylko, że... - mówiła jąkając się, aż jej przerwałem. - Moje, oznacza twoje, kwiatuszku. To twój nowy dom, rozumiesz? - mówiłem z całkowitum spokojem, a widząc przerażenie w jej oczach tylko przewróciłem oczami, nie chciałem żeby się mnie bała. - Posłuchaj, jeśli będziesz ze mną współpracować będę miły, a jeśli nie to nie będzie przyjemnie, a uwierz nie rzucam słów na wiatr. - Wstałem z fotela i podszedłem bliżej łóżka, wskazałem na drzwi po lewo na końcu jej pokoju - to twoja łazienka, a to - Wskazałem palcem na drzwi po prawo, także na końcu jej pokoju. - Łazienka. Ostatnie, czyli trzecie drzwi są do wyjścia, nie próbuj uciekać, dom jest wielki, na zewnątrz są ochroniarze, kamery, więc nie uciekniesz. O ósmej bądź gotowa, wyjdź z pokoju, a obok będzie czekał Jason, twój ochroniarz który zaprowadzi cię do ogrodu na kolację ze mną na której lepiej się poznamy. - Powiedziałem, po czym z tą wiadomością zostawiłem blondynkę samą w pokoju ze strachem, a zarazem zdziwieniem na twarzy.

Mój mały kwiatuszek...


Hej! Jak oceniacie pierwszy rozdział? // Rozdziały będą pojawiać się co tydzień/ dwa:)

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 14 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Skazana Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz