Posłuchajcie opowiadania o Alku, Rudym, Zośce, Zuzce, Pawle, Krzysiu i kilku innych cudownych ludziach, o niezapomnianych czasach 1939-1943 roku, o czasach bohaterstwa i grozy. Posłuchajcie opowiadania o ludziach, którzy w tych niesamowitych latach potrafili żyć pełnią życia, których czyny i rozmach wycisnęły piętno na stolicy oraz rozeszli się echem o kraju, którzy w życie wcielić potrafili dwa wspaniałe ideały: BRATERSTWO I SŁUŻBĘ.
------------------------------Apolonia Zuzanna Zofia Baczyńska. Poetka. Mieszkająca u oficera Gestapo. Członkini Szarych Szeregów. Zaginiona siostra Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Najlepsza przyjaciółka Kazimierza Pawelskiego i przyszła dziewczyna Jana Bytnara. Ale jak to możliwe? Może zacznijmy od początku... Apolonia ma 19 lat. Od 16. roku życia wychowuje ją Rotten fuhrer Ewald Lange, oficer Gestapo. Myślała, że już zawsze będzie na niego skazana jednak... Pewnego razu grupa harcerzy odmieniła jej życie. A było to tak...
***
Dziewczyna z lekko pofalowanymi włosami, niebieską sukienką, malinową szminką i czerwonymi obcasami na nogach biegła przez miasto z przerażoną miną. Jej oczy wyrażały strach, a usta były lekko uchylone, ale nie wychodziło z nich żadne słowo. To w tych czasach oznaczało tylko jedno - łapanka. Po chwili bezskutecznego biegu zatrzymała się nagle i obejrzała za siebie. Teraz już całkiem spokojna odwróciła się powoli i podniosła z chodnika chleb, który jej wypadł. No jasne, przecież córce oficera gestapo nie groziło rozstrzelanie. Nawet jeśli przyszywanej. Spokojnym krokiem weszła do niemieckiego sklepu i kupiła dwie wędliny oraz kiełbasę. Nie obyło się oczywiście bez kilkukrotnego sprawdzania dokumentów lub podejrzliwych spojrzeń jednak, gdy wychodziła z wypchaną torbą nikt nie mógł zakwestionować, że nie chcieliby dowiedzieć się co zrobiłby z nimi Lange, gdyby, choćby wygonili ją ze sklepu. Łapanka na szczęście się skończyła. Weszła pod ulicę i ujrzała widok, do którego już przywykła, ale który wciąż napawał ją przerażeniem. Co najmniej dwadzieścioro osób leżących bez życia przy zakrwawionym murem. Niemców już nie było. Ze zgrozą ujrzała, że wśród nich małe dziecko mające najwyżej sześć lat wciąż żyje. Jego klatka unosiła się nierównomiernie i wolno, ale nie było mowy o pomyłce. Podbiegła do niego wpierw, rozglądając się dookoła i uklękła przy chłopcu. Miał blond loki, duże niebieskie oczy, które szeroko otwarte lekko ruszały się w dwie strony. Żył, ale ledwo żył. Z torebki wyjęła bandaże, chusteczki i wodę utlenioną. Drżącą ręką wytarła krew, zdjęła mu koszulkę i podwinęła nogawki spodni. Gdy czerwona ciecz przestała wypływać w tak dużych ilościach namierzyła cztery rany postrzałowe. Kula w nodze jak w i obu rękach przeszła na wylot. Gorzej było z tą, którą trafiła w biodro, choć chłopak miał szczęście, że nie weszła w brzuch i ominęłam organy, kula weszła w kość. W tej chwili chłopak się obudził. Choć „obudził" to może złe słowo zaczął być świadomy, ocknął się. Spróbował podnieść głowę. Udało się, lecz gdy podparł się ręką syknął z bólu i znów wylądował na leżąco. Pola bez wahania zdjęła sweter i delikatnie włożyła mu pod głowę.
- Jak się nazywasz? - zapytała miłym głosem, nie przerywając czynności. Ten spojrzał na nią podejrzliwie i po chwili odpowiedział niepewnie.
- Krzyś - zabrzmiała cicha odpowiedź. Dziewczyna zatrzymała się i znieruchomiała. Tak samo na imię miał jej brat. Nie widziała go od trzech lat. Nie wiedziała, co u niego, nie wiedziała, czy żyje. Znając jego walczy. Jej starszy brat, Gdy przyjrzała się bliżej chłopcu zauważyła, że jest bardzo podobny do małego Krzysztofa. Po chwili ocknęła się z nagłego szoku i zaczęła bandażować mu nogę.
- Cześć Krzyś, jestem Pola. Ile masz lat? - tym razem znów nie odpowiedział od razu, a gdy wreszcie coś powiedział dziewczyna sztywnieje.
- Jesteś Niemką? - po chwili zarumienił się i dopowiedział - Znaczy... Nie wyglądasz na Niemkę i mówisz po polsku, ale masz ubrania i jedzenie z niemieckiego sklepu... - zawstydzony spuścił wzrok, gdy nie uzyskał odpowiedzi. Zrozumiał, że to niegrzeczne. Tymczasem w głowie Apolonii toczyła się wojna. Panicznie chciała komuś powiedzieć swoją historię, ale zbyt się bała. Po prostu zamilkła, odezwała się, dopiero gdy skończyła go bandażować.
- Trzeba będzie cię przewieźć do szpitala... - mruknęła do siebie pod nosem. Zaczęła pakować swoje rzeczy - Najbliżej będzie chyba do...
- A czy... - spojrzała na chłopca, który jej przerwał i gestem pokazałaby mówił dalej - Czy... Moglibyśmy najpierw iść do mojego mieszkania...?
CZYTASZ
Po Drugiej Stronie | Kamienie Na Szaniec
Ficción histórica" Apolonia Zuzanna Zofia Baczyńska. Poetka. Mieszkająca u oficera gestapo. Członkini Szarych Szeregów. Zaginiona siostra Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Najlepsza przyjaciółka Kaziemierza Pawelskiego i przyszła dziewczyna Jana Bytnara. Ale jak to mo...