1. Kogo pierwszego poznasz?

68 10 16
                                    


Baran: Ranpo - Morderstwo w sklepie ze słodyczami? To jak spełnienie marzeń dla tego detektywa! Na twoje szczęście lub nie miałxś tam dzisiaj zmianę i byłxś świadkiem tych wydarzeń.


Byk: Atsushi - Achivment: zobaczyłxś furasa na wybiegu dla lwów i już wiedziałxś, że z tym tygrysem, którego złapałxś rano jest coś nie tak.


Bliźnięta: Nathaniel - Jest księdzem a ty przyszedłeś ze świętą jebniętą babcią na msze. I co tydzień przyprowadzany przez nią wbrew swej woli, krzykom i oporom w końcu zostałxś przez niego dostrzeżony - zaprosił cię na egzorcyzmy (jeszcze nie wiadomo czy twoje czy babci...).


Rak: Dazai - Wczoraj wisiały tu szyldy a dzisiaj on... czas się przyzwyczaić - w końcu to nie najgorsza piniata jaką w tym miesiącu widziałxś.


Lew: Fyodor - Myślałxś, że ksiądz Nathaniel był najdziwniejszą osobą w kościele... gdy tylko go ujrzałxś wiedziałxś, że się myliłxś - spotkałxś menela który próbuje wyciągnąć szczury ze ścieków... ścieków przy kościele... a dopiero co w nim był i siedział tuż obok ciebie.


Panna: Jouno - Przypadkowy facet rujnujący twój dzień? Nie to zamawiałxś... choć lody, które zamówiłxś też ci zjebał... mmm truskawka z chili nie dla wszystkich brzmi dobrze, prawda?


Waga: Akutagawa - Naraziłxś się mafii? Naprawdę chciałxś zostać żywym szaszłykiem? Słodko... ale Aku w pogoni za twoimi kompanami niestety cię ominął.


Skorpion: Q - Plac zabaw w nocy, a jakieś dziecko mówi, że chce ci zrobić krzywdę... Co może pójść nie tak? Dla ciebie - chyba nic... Tyle, że rano obudziłxś się na tym placu zabaw... choć może wtedy powinniśmy już nazwać go rzeźnią? Ale q bawił się wyśmienicie, więc nie martw się - on tylko polubił zabawę z tobą, to nie tak źle, prawda?


Strzelec: Lucy - Wiesz taka rada na przyszłość - nigdy więcej nie obrażaj kelnerki w kawiarni, NIGDY... W szczególności jeśli jest nią lucy... chyba, że lubisz biegać, a zabawa z anią sprawiła ci ogromną przyjemność, to wtedy śmiało... Choć twoje połamane kończyny chyba nie...


Koziorożec: Shibusawa - Cóż... wyprawa na zakupy prawie zawsze brzmi super... Sorry... n tym razem. Pół godziny stania w kolejce a przed tobą albinos jakiś... chyba... w garniaku... i jeszcze wykłóca się ze sprzedawcą... szmaragdy czy rubiny? oto jest pytanie... Drugi Sheakspear się znalazł...?


Wodnik: Chuuya - Dzień jak co dzień, praca jak praca, kolejny pijany typ na twojej drodze... i może nie przyciągnął by twojej uwagi gdyby nie to, że właśnie jednym palcem wgniótł stół w ziemię... A ty siedziałxś przy tym stole... A że zemsta musi być to zdzieliłxś go butelką.


Ryby: Fukuzawa - Deszcz, wiatr i do kompletu wycieczka szkolna... zgiełk i zimno... Skończyliście w kociej kawiarni... Chciałxś posiedzieć w spokoju z dala od innych i nawet udało ci się uciec do milusiego kąta... Byłoby tak pięknie, ale ten facet co od wejścia maltretował tu koty, usiadł koło ciebie razem z całą zgrają miałczących potworków.

Normalne... nienormalne zodiaki z bsdOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz