3.Co przydarzy ci się w Halloween?

22 3 19
                                    


Baran: Ranpo - Dostałeś zadanie od Moriego - zbierz cukierki... Taaak ty wiesz, że on będzie wabił na nie dzieci ale to już nie należy do twoich problemów. Za to skoro to Ranpo wciągnął cię w to bagno, to ty postanowiłeś się mu odwdzięczyć... Tak to on będzie zbierał z tobą cukierki. Za co się przebierzecie zapytasz? Myślisz, że naprawdę zdołasz go namówić na coś więcej niż wyjście z domu? On zdecydowanie jest zbyt leniwy żeby się przebrać, tak więc to ty od rana męczysz się poszukując stroju detektywa.


Byk: Mori - Twój spokojny spacer w tę piękną halloweenową noc zakłóciła mała dziewczynka podbiegająca do ciebie z zamiarem ujebania ci nogi. Jednak gdy rozpocząłeś szaleńczą ucieczkę, która końcowo zakończyła się ukryciem pod spódnicą pierwszej lepszej osoby szybko przekonałeś się, że nie tylko za górami za lasami, żyją baby z kutasami... I tak oto Mori pod postacią wróżki zębuszki zmusił cię do twojego pierwszego dnia pracy jako opiekunka dla demonicznej dziewczynki.


Bliźnięta: Q - W ramach twojego pierwszego, prawdziwego buntu przeciw babci postanowiłeś wziąć udział w tym demonicznym święcie, więc po oblepieniu się kapustą i kradzieży kilku marchewek z parafialnego ogródka udałeś się na plac zabaw. Gdzie zgarnąłeś pierwsze lepsze dziecko by poznać tajniki prawdziwego cukierkowania. Tym sposobem zmarchwiony przez ciebie Yumeno pukał od domu do domu kiedy ty z przestrachem patrzyłeś na dostające się w twoje ręce cukierki.


Rak: Akutagawa - Za wyzwanie postawiłeś sobie zapełnienie WSZYSTKICH garnków Francisa cukierkami. Tak więc pełen nadzieji na spełnienie swojego nieludzkiego planu wynająłeś od szefa mafii maszynę do zabijania i na rogu ulicy zastraszałeś dzieci zbierające cukierki kradnąc wraz z nim ich słodkie zdobycze. W ferworze jednej z jego malutkich bitew skończył z peruką Wednesday na głowie. Co stało się dla niego inspiracją do przebrania nie tylko jego ale i ciebie... oraz kilku trupów w alejce.


Lew: Shibusawa - Zaatakowany przez kościelną armię szczurów i Karla, który nie miał dziś humoru czołgałeś się przez błoto ledwo uchodząc z życiem. Gdy potrąciłeś jednego z przechodniów upadł on do twojego małego bagienka i wtedy rozległ się wrzask. Shibusawa, który od dwóch dni malował się na to wydarzenie był bliski łez i zrezygnowany zawrócił do domu ciągnąc cię ze sobą. Jednak gdy niemal tak poszkodowany miał zostać zauważony przez grupkę ludzi zakrył was przypadkową szmatą ze śmietnika. Małe dziecko przechodzące obok was dało wam cukierki i zabrało dziwne duchy z alejki na dalszą zabawę... Żadne z was nie miało siły protestować.


Panna: Nathaniel - Gdy zadowolony w stroju demona wyruszyłeś na cukierkowanie już po kilku rzucił się na ciebie ksiądz nazywając cię bezbożnikiem i pomiotem diabła. Ty jednak myśląc, że ten facet jedynie przebrał się za egzorcystę wbrew jego wrzaskom i krzykom zacząłeś zmuszać go do zbierania cukierków zafascynowany, że ten dziwny pan nigdy nie wychodził z roli... W pewnym momencie naprawdę zacząłeś się zastanawiać czy nie utopi cię w poświęconym naprędce stawie.


Waga: Odasaku - Nie myśleliśmy, że twoją pasją jest rozkopywanie grobów i spędzenie swojego Halloween w towarzystwie tego miłego kościotrupa... w dodatku przebranym w jego własne ubrania. Najwyraźniej myliliśmy się...


Skorpion: Bram - Poszukując nowego miejsca na odnalezienie spokoju od niechcianego osobnika trafiłeś na tego spanikowanego wampira gonionego przez tłumy dzieci chcące mieć z nim zdjęcie. Niewiele myśląc zgarnąłeś go w krzaki, gdzie przybrałeś siebie i jego kilkoma gałęziami... W końcu po ostatnim wiedziałeś że te małe istotki potrafią być naprawdę przerażające. Przesiedzieliście tam do rana.


Strzelec: Jouno - W końcu szczęśliwy stanąłeś na nogi... Jeden krok, drugi krok trze- zaraz czy właśnie zostałeś potrącony przez auto? Tak, a za kierownicą siedział Jouno. Jednak zamiast zabrać cię do szpitala wziął cię na plecy krzycząc, że w końcu ma zoombie i jego strój jest kompletny.


Koziorożec: Poe - Wytoczyłeś się na ulicę cały usmolony po wybuchu jednej z bomb twojego współlokatora... lecz gdy ty ledwo łapałeś powietrze nagle podbiegł do ciebie rozemocjonowany chłopak w dziwacznym stroju kosmity wykrzykując nieznane ci tytuły książek i twierdząc, że jesteś idealnym odwzorowaniem bohatera jednej z nich. Widząc jego ekscytację, nie chciałeś psuć mu zabawy i razem z nim poszedłeś na cukierkowanie w międzyczasie planując eksterminację swojego współlokatora.


Wodnik: Fukuzawa - Nie spodziewałeś się, że przez swój strój kota skończysz niemal prześladowany przez szefa swojego współlokatora... Jednak tak się stało i odmawiając kolejnej sardynki z rzędu pukałeś do kolejnych domów nie tyle licząc na cukierki, co na to, że w końcu ktoś zauważy twojego prześladowcę i nareszcie cię uratuje. Jednak widząc osobę przetrzymywaną przez dziwaczną wróżkę zębuszkę, wiedziałeś, że i tak mogło być gorzej.


Ryby: Kunikida - Gdy w kółko rozmyślałeś za co się przebrać, na okrągło zamieniany przez Teruko w młodszą lub starszą wersję siebie, bezwiednie skierowałeś swoje myśli w stronę wzorów i ostatecznie skończyłeś biegając w Halloween przebrany za symbol liczby pi. I gdy już myślałeś, że jesteś największym wariatem na swojej ulicy dostrzegłeś jego - Kunikidę - w stroju delty... To była magiczna chwila i niczym liczby w sumie połączyliście się, by wspólnie dzielić między siebie cukierki i mnożyć swoje zdobycze cały wieczór.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 31 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Normalne... nienormalne zodiaki z bsdOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz