DIEGO
Obserwuję, jak Laura ucieka ode mnie i zostawia za sobą jedynie swój niesamowicie pociągający zapach. Ten od którego się uzależniłem i o którym nie potrafię zapomnieć. Kurwa, wiedziałem, że przekonanie jej nie będzie proste. Zdaję sobie sprawę, że zachowuję się jak egoistyczny dupek, ale chcę jej bardziej niż cokolwiek innego.
Pragnę ją chronić. Dać jej poczucie bezpieczeństwa, a przede wszystkim pokazać jak bardzo jest piękna. Jej czarne włosy idealnie kontrastują z jej cerą, a brązowe oczy dodają cholernego pazura. W swoim życiu miałem wiele kobiet. Pięknych, chętnych na seks, czy nawet na związek. Laura urzekła mnie swoimi oczami, które wołały o pomoc. Widziałem w jej oczach ten krzyk, który mnie wzywał. Choć ona starała się zgrywać twardzielkę, za jej murem dostrzegałem skrzywdzoną kobietę.
Choć mam nadzieję, że Laura zacznie ze mną rozmawiać wiem, że potrzebuje czasu. Próbowałem nawet rozmawiać z jej siostrą, ale ona nie chciała mnie słuchać. Z reguły Wiktoria jest łagodną kobietą, ale w mojej obecności stawała się obrończynią swojej siostry. Nie ukrywała złości, która była skierowana w moją stronę. Ania z kolei jest wierna Wiki, więc jestem w dupie. Antonio i Matteo od początku mnie ostrzegali przed tym pomysłem, ale ja nie chciałam czekać. Jedyne czego pragnę to jej obecności. Zbieram kubek ze stolika, a następnie idę do kuchni. Od dwóch dni moja żona nic nie jadła. Muszę ją jakoś do tego zmusić, bo nie mogę pozwolić, aby się pochorowała. Dzisiejszy dzień mam wolny, więc postanawiam przyrządzić śniadanie. Nie jestem mistrzem w kuchni, ale potrafię przygotować sobie proste posiłki.
Po dwudziestu minutach mam przygotowane tosty, a obok poukładane dżemy o różnych smakach oraz krem czekoladowy. Wiem, że Laura piła kawę, dlatego nalewam jej soku, a sam robię sobie espresso. Układam wszystko na tacy, a następnie ruszam w kierunku sypialni kobiety. Pukam do drzwi, jednak nic nie słyszę. Uchylam je delikatnie, słysząc niepokojące dźwięki z łazienki. Kładę tacę na stoliku i szybko idę w kierunku łazienki. Otwieram drzwi, a moim oczom ukazuje się klęcząca Laura, której ciałem wstrząsają torsje. Jej ciemne włosy opadają wokół toalety. Niewiele myśląc łapię je, a potem biorę z szafki gumkę i zawiązuje je w kucyk, a drugą rękę kładę na jej plecach. Delikatnie je gładzę, a po chwili słyszę ciche łkanie.
- Jestem taka słaba... - szepcze z żalem. – Dlaczego wszyscy chcą mnie tak bardzo skrzywdzić... Co ja ci zrobiłam?
Pomagam jej wstać i delikatnie trzymam ją za ramiona, ignorując jej pytanie. Od razu sięgam po ręcznik. Podaje go dziewczynie, a ona wyciera swoje usta, po czym podchodzi do umywalki i zaczyna powoli myć zęby. Nawet nie myślę, aby ją teraz zostawić.
- Musisz jeść. – Zaczynam, patrząc na nią cały czas czujnym wzrokiem. – Głodzenie się nic ci nie da.
Laura posyła mi pełne żalu i nienawiści spojrzenie. Kontynuuje mycie zębów, a kiedy kończy i wyciera twarz ręcznikiem, dostrzegam jak bardzo widać po niej zmęczenie oraz stres. Podchodzę do niej i choć wiem, że wolałaby, abym się do niej nie zbliżał, ryzykuję.
- Wiem, że mnie nienawidzisz. Przez ostatnie dwa dni słyszałem to wielokrotnie. – Oczy kobiety ponownie zwróciły się w moją stronę, jednak przez moment błysnęły nieznaną emocją. – Wiem, że jestem egoistą, który zmusił cię do ślubu. Nie oczekuję, że pogodzisz się z tym do razu. Proszę cię tylko o szansę. Spróbujmy i zobaczmy dokąd nas to zaprowadzi.
- Nie masz prawa mnie o to prosić Diego. – Stwierdza słabym głosem. – Jestem uwięziona w klatce, w której nie ma ani grama tlenu. Źle się czuję w tym domu i nie będę tego ukrywać. Twoja obecność również mi nie pomaga i wiedziałeś to od początku. Oczekujesz ode mnie, że dam ci szansę, ale ja nie widzę sensu. Zostałam podana ci na tacy przez Antonio. Stałam się rzeczą w waszej niedorzecznej wymianie. Nawet nie zapytaliście mnie o zdanie, bo w waszym śmiesznym świecie kobieta nie ma nic do powiedzenia.
CZYTASZ
NAGRODA DIEGO - DZIEŁO MAFII#4 - PREMIERA 19.09.2024
RomanceLaura Wasilewska miała trudne życie. Wychowywała ją matka, która zaszczepiła w niej nienawiść do siebie samej. Kobieta krytykowała córkę za najdrobniejsze błędy, co wpłynęło negatywnie na jej poczucie własnej wartości. Z każdym dniem dziewczyna patr...