rozdział 3- Domowa kotka i Miłość

7 1 0
                                    

W nocy Mroczna łapa poczuła do swojego zastępcy coś czego nigdy nie czuła chyba, że kiedy miała jeszcze przy sobie swoją matkę, czyli Miłość, którą czuła tej nocy do Lawędowej łapy i jej sny pokazywały ją szczęśliwą razem z Lawędową łapą i ich dziećmi. Gdy nagle obudziła się i jej wzrok od razu skierował się na liżącego po jej poliku Lawędową łapę, wkurzyła się i zapytała wściekłym głosem:
-Co ty do zdechłego kota robisz?
Lawędowa łapa otworzył oczy (bo miał je wcześniej zamknięte) i odpowiedział:
-Przepraszam Mroczna łapo zapomniałem, że śpię i robiłem różne rzeczy przez sen.
-Rozumiem a ty mi się śniłeś- powiedziała Mroczna łapa z lekkim zażenowaniem.
-Hahahahaha naprawdę?- zapytał się Mrocznej łapy Lawedowa łapa śmiejąc się od nosem
-Tak ale to nie jest śmieszne- odpowiedziała Mroczna łapa
-Przepraszam myślałem, że żartujesz- powiedział Lawedowa łapa
-Ale nie żartuję ja.......cię kocham- odpowiedziała Mroczna łapa jąkając się
-Żartujesz sobie teraz czy mówisz prawdę?- wysyczał Lawędowa łapa
-Mówię prawdę- odpowiedziała szczerze Mroczna łapa
-Ja ciebie też.....-powiedział Lawędowa łapa i na tym zakończyli swoją rozmowę, a później kierowali się na Wysoką Skałę by wszystkim kotom ogłosić ich związek.
-Proszę żeby wszystkie koty z klanu krwi zebrały się pod Wielką Skałą- wysyczała głośno Mroczna łapa żeby wszyscy członkowie klanu usłyszeli. Kiedy już wszyscy się zebrali pod Wielką Skałą Mroczna łapa zaczęła mówić:
-Wszem i wobec oficjalnie ogłaszam, że od teraz moim partnerem jest Lawendowa łapa.
Przez cały klan przeszły pytania dlaczego przywódczyni wybrała akurat jego i w pewnej chwili kiedy pytania już trochę ucichły Niebiańskie serce odezwała się i zapytała:
-Dlaczego akurat on jest twoim partnerem?
- Oboje przez tą noc mieliśmy sny o sobie nawzajem i kiedy się obudziłam on lizał mój policzek przez sen jak dziwnie to nie zabrzmi- odpowiedziała Mroczna łapa
-Rozumiem- powiedziała Niebiańskie serce i ucichła bo zauważyła, że przywódczyni chcę jeszcze coś powiedzieć
-Jak wszyscy już pewnie zauważyli do grupy naszych uczniów dołączą jeszcze ich trzy, więc będziemy mieli razem już siedem uczniów i chiałabym żeby podeszli do mnie uczniowie, którzy mają zostać mianowani.- powiedziała Mroczna łapa po czym spojrzała na jasno kremowego kocurka z żółtymi oczami i ruchem ogona pokazałam mu co ma zrobić, wszedł na skałę a Mroczna łapa zaczęła mówić:
-Oto ten kocurek, który przyszedł tu jako pierwszy i był najbardziej śmiały by tu przyjść teraz zostanie nazwany Piaszczyste słońce¹.- powiedziała Mroczna łapa i dotknęła nosa Piaszczystego słońca na znak, że został mianowany i pozwoliłam mu pójść z powrotem do swojej mamy. Następny kociak to również był kocurek tylko, że jego sierść była biała w jasno niebieskie cętki i miał fioletowe oczy, wszedł na Wielką Skałę i został tak samo jak poprzedni kociak mianowany a jego imię brzmiało teraz Liliowy błękit³. Ostatni kociak to była dziewczynka i bardzo się tym stresowała, więc mama musiała ją zaprowadzić na skałę kotka była czarna i miała białe plamy na sobie oraz oczy koloru niebieskiego a jej imię, które miała mieć jako uczeń brzmiało Mroczny śnieg³ i również z pomocą swojej mamy zeszła z skały a Mroczna łapa postanowiła wyznaczyć mentorów dla nowych uczniów, więc zaczęła mówić:
-A teraz chciałabym wyznaczyć mentorów dla nowych uczniów- powiedziała Mroczna łapa- od teraz mentorem Piaszczystego słońca będzie Olchowe serce⁴.
Brązowo jasna kotka podeszła do swojego nowego ucznia i dotknęła czubka jego nosa na znak szacunku i odeszła by pójść na swoje miejsce. Na mentorkę Liliowego błękitu Mroczna łapa wybrała, Niebiańskie serce czyli jasno błękitną kotkę z brązową plamą na pysku i jednym okiem niebieskim a drugim czerwonym, która wcześniej zapytała się dlaczego Mroczna łapa wybrała swojego zastępcę na jej partnera. Skinęła głową do Mrocznej łapy na znak tego, że przyjmuję swojego ucznia i podeszła do niego, dotknęli się siebie na wzajem nosami a Niebiańskie serce odeszła później na swoje miejsce w, którym stała. Mroczna łapa nie wiedziała jak to powiedzieć ale po chwili zastanowienia odrzekła:
-Drogi klanie krwi od dawna ja sama z siebie nigdy nie wybrałam sobie ucznia, więc mam do was ważne pytanie: czy chcecie żeby moim pierwszym uczniem była Mroczny śnieg?- miałknęła a po klanie znowu przeszedł szmer rozmawiających z sobą kotów gdy nagle po chwili odezwała się jedna z karmicielek.
-Tak! Myślę, że pomożesz jej z jej chorobą przez, którą bardzo się stresuje i do nikogo prawie nie mówi. -powiedziała matka Mrocznego śniegu czyli Kasztanowe oko.
-Kto zgadza się z Kaszatnowym okiem?- zapytała wszystkich Mroczna łapa. Po czym wszystkie koty machnęły głowami na znak, że zgadzają się z Kasztanowym okiem i po chwili Mroczna łapa ogłosiła:
-W takim razie jak wszyscy się zgadzają mianuje samą siebie na mentorkę Mrocznego śniegu. Mroczna łapa podeszła do Mrocznego śniegu i razem styknęły się swoimi nosami Mroczna łapa zrobiła to powoli by nie wystraszyć Mrocznego śniegu a później odeszła z powrotem na skałę i słuchała tego co ma zaraz ogłosić jej partner- Lawendowa łapa.
-Postanowiłem, że dzisiaj wybiorę się z kilkoma wojownikami na polowanie i mentorzy wezmą również swoich uczniów by poznali granice naszego klanu, więc Mroczna łapa też z nami pójdzie.- powiedział Lawedowa łapa
-Dziękuję za zaproszenie Lawendowa łapo- odpowiedziała Mroczna łapa po czym zeszła z skały razem z Lawendową łapą i podeszła do Mrocznego śniegu by zabrać ją na polowanie ale Mroczny śnieg bała się jej i nie chciała do niej podejść ale kiedy matka powiedziała jej, że nie musi się bać Mrocznej łapy podeszła do niej trochę śmielej i poszła tam gdzie przywódczyni jej kazała a teraz to raczej była jej mentorką.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 24 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Mroczna Puszcza- Przeznaczenie Mrocznej łapy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz