Część 2

9 2 0
                                    

                          15 lat później...
Czas leciał nieubłaganie wszystko mijało bardzo szybko. Mój syn dorastał bardzo szybko . Jak na 15 latka bardzo wymężniał.          Ma jasne krótkie włosy , piękne błękitne oczy po  mamie . Zaczął chodzić na siłownie bardzo szybko przybrał na masie stał się silniejszy niż ojciec. Mój syn 1 stycznia zabrał mnie na siłownie. Podnosialam ciężary itp bardzo się zmęczyłam tymi ćwiczeniami lecz nie mogła być gorsza od  syna. Nikodem celowo podmienił ciężary 31 letniej matce . Matka zamierzała podnieść 10 kilogramów  syn zamienił 10 kg na 100kg .matka zaczęła podnosić sztangę gdy ta w ułamku sekundy spadła jej na twarz.  Gdy matka zaczęła piszczeć syn zaczął się śmiać. Syn spróbował zataić śmiech ale nie udało mu się to . Zepchną sztangę z matki i oblał ją kwasem gdy matka zemdlała Nikodem wykrzyczał w jej kierunku słowa ,,nigdy. Cię nie kochałem obyś zdechła!!"nikodem uciekł z siłowni pozostawiając matkę na smierć . W wyjściu minął się z ojcem ojciec zapytał gdzie mama ten odpowiedział leży tam i trenuje nie przeszkadzaj jej właśnie podnosi 100kg .ojciec wraz z synem opóścili siłownie . Pojechali do mc Donald . Gdy wrócił wieczorem do domu matki nie było Aleksander zorientował się ze coś jest nie tak. Miał mnóstwo nieodebranych połączeń wszystkie były ze szpitala . Natychmiast oddzwonił do szpitala usłyszał widomość ,, pańska żona jest w stanie tragicznym"

Maja wisniewskaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz