Rozdział 11

11 1 0
                                    

Winter

Dzisiaj jest ostatni dzień maja czyli 31. Mama weszła do pokoju.
Nie zapukała
A zawsze to robiła
-jade  po *Lavyego do weterynarza, jedziesz że mną?-spytała
Zachowywała się dziwnie od czasu gdy na nią nakrzyczałam, prawie wogile się do mnie nie odzywa.
-nie-odpowiwdziałam krótko
Mama wyszła z pokoju.
Godzinę później usłyszałam otwierane drzwi. Natychmiast zeszłam na dół. Na dole przywitał mnie mój uroczy jamnik Lavey. Dostałam go na moje piętnaste urodziny. Kochałam go, i to bardzo. dzisiaj się wyprowadzam i zabieram go ze sobą. Zatrzymam się i Poppy. Zobaczymy co czas pokarze

........................................................................

Hejka dzi3kuje że zostaliście tak długo to aż 11 rodział. Bardzo wam dziękuje. Przepraszam za krótkie rozdziały i błędy ortograficzne. Zapraszam na następny rodział który pojawi się wkrutce🤩

why my boyfriend?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz