Zrodziliśmy się z kłamstw i w kłamstwach umrzemy.
Nasze dni były policzone, obydwoje dobrze to wiedzieliśmy. Jednak nie powstrzymywało nas to przed dalszym brnięciem w kłamstwa. Wręcz przeciwnie. Zachęcało nas to, do niesienia jeszcze większego zniszczenia. I choć oboje byliśmy świadomi, że stąpamy po cienkim lodzie, nadal prowadziliśmy swój chory taniec.
Jednak najgorszym w tym wszystkim, było poznanie Ciebie, bo to Ty, pozwoliłeś odciąć nam nasze skrzydła, i spaść na samo dno.
Ty, doprowadziłeś do naszego upadku.

CZYTASZ
Smak Słodkich Kłamstewek
Teen Fiction"Strzeżcie się ślicznego chłopca o paskudnym wnętrzu" Jak to jest żyć ciągle w iluzji stworzonej przez samego siebie? Tkwić w bańce pełnej własnych kłamstw i oszustw? Codziennie po przebudzeniu zadawać sobie jedno zasadnicze pytanie: "Kiedy to wszys...