Rozdział 1 ,,Sen"

29 6 5
                                    

Wtedy właśnie się obudziłam.
- O cholera! Już 8! Zrzuciłam z siebie kołdrę i szybko wstałam z łóżka. Upiełam włosy w kucyk i szybko
zaczęłam się malować, jednak nie mogłam zapomnieć o śnie który przytrafił mi się tej nocy.
Kim był chłopak z mojego snu? Blondyn o niebieskich oczach i wspaniałym głosie. Gapiłam się w ścianę i tuszowałam rzęsy aż niechcący wsadziłam sobie szczoteczkę do oka.
- Kurwa! - dopiero po chwili zrozumiałam jak głośno się wydarłam. Byłam pewna że ojciec zaraz wparuje do pokoju i będę mieć szczerze przejebane. Na szczęście nie było go w domu, wyjechał do Londynu na służbę.
- Florka! - zawołała mnie mama kiedy akurat  przecierałam oko. Zeszłam na dół z całym czerwonym i załzawionym okiem.
- Wszystko w porządku? - zapytała mama. - Tak jest okej to tylko tusz.
Podała mi jajecznice z pomidorem i szczypiorkiem.
- Dziękuję mamuś. - Pobiegłam na górę, włączyłam sobie podcast i zajadłam pyszności które mi przyrządziła. Po trzydziestu minutach byłam już gotowa. Byłam gotowa na zakończenie roku szkolnego. Szczerze cieszyłam się że w końcu będę miała czas spotykać się z moją kuzynką Adelle i umawiać się na nocki z Molly. Byłam ubrana w czarną długą suknię i nałożyłam białą marynarkę.
- Gotowa!? - Krzyknęła mama z dołu. Sięgnęłam po torebkę i zbiegłam na dół.
- Gotowa! - Uśmiechnęłam się do mamy po czym ruszyłyśmy do samochodu. Kiedy byłyśmy już na miejscu Mama dała mi buziaka w policzek i uśmiechnęła się do mnie. Wysiadłam z samochodu i pomachałam w stronę odjeżdżającego samochodu. Odwróciłam się i zauważyłam Molly.
- Molly hejj! - Przytuliłyśmy się na powitanie, i poszłyśmy w stronę szkoły śmiejąc się do siebie. Przez chwilę szłyśmy w ciszy aż nagle podeszła do nas Kai. Kai Martin. Szkolna księżniczka lubiana przez każdego. Oprócz mnie i Molly.

- Hej! Molly! Flora! - Spojrzałam zażenowana na Molly a ona na mnie.
- O! Kai cześć. - Uśmiechnęłam się do dziewczyny.
- A wy co tak późno chodźcie! Jak już tak sobie idziemy razem to powiem wam szczerze że Frankie wygląda dzisiaj jak totalne ciacho - Pisknęła Kai.
- Co? Czym zmienił się przez ostatnie parę dni? - Zapytała Molly.
- Oj Molly jaka ty głupiutka. Spójrzcie! - Pokazała palcem na chłopaka. Frankie był ubrany w białą koszulę i czarne baggy spodnie. Szczerze Kai miała rację wyglądał niesamowicie!
- No wygląda tak samo jak
wczoraj. - Odparła Molly
Każda z nas zamilkła, a po chwili Kai pobiegła w stronę szkolnych ,,bad boy'ów".
- Uff w końcu poszła. - Odezwała się Molly.
- No wsumie to miała rację...
- Co!? Z czym?
- No z tym Frankie'm
- Przecież on wygląda tak samo! Flora ogarnij się, to nie jest chłopak dla ciebie!
- Dobra cicho! Chodź się przywitać.
- Z kim?
- No z Frankie'm.
- O nie! Nie ma szans, to ty idź do niego ja idę do Violet.
Nie byłam zadowolona z tego pomysłu. Byłam bardzo zazdrosna o przyjaźń Violet z Molly, uważam że Violet jest bardzo toksyczną osobą i nie chciałabym żeby Molly spędzała z nią tyle czasu.
- Okej, ale wróć zaraz.
- Dobra, dobra.
Rozdzieliłyśmy się. Już miałam podbiec do Frankie'go, jednak zauważyłam że obok niego stoi chłopak o blond włosach i niebieskich oczach.  Tak wsumie to byli do siebie podobni. Mimo wszystko zaryzykowałam i podeszłam do nich.
- Flora! Hej, miło cie widzieć. - Chłopak mocno mnie przytulił co oczywiście odwzajemniłam.
- Flora poznaj Freddiego.
- Hej, Freedie jestem. - Chłopak podał mi rękę.
- Flora, miło mi cie poznać.
- Freddie jest moim bratem jak coś haha. - Odparł Frankie.
- O kurde! Nigdy nic o nim nie wspominałeś. A tak wsumie, to co tutaj robisz?
- Przyszedłem porozmawiać z Panią Leoną.
- Z Panią Leoną? Po co?
- No bo ogólnie to 24 lipca jest występ dla mieszkańców Bolonii i będę tam występować, więc chciałem się o coś dopytać.
- Będziesz tańczyć? - Zapytałam Freddiego.
- Nieeee, nie potrafię tańczyć ale będę śpiewać razem z moją mini kapelą.
Byłam pod wrażeniem. Niedość że był przystojny to jeszcze ładnie śpiewał.
- Tak się składa że też będę występować w tym dniu.
- Ta? Czyli będziesz tańczyć tak? - Chłopak zaśmiał się na co ja odparłam:
- Dokładnie.
- Fajnie, miło było cie poznać ale my będziemy juz iść.
- Jasne, paa! - Frankie mnie przytulił a Freddie tylko się do mnie uśmiechnął. Odrazu po tym jak odeszli  podeszła Molly z Violet. Byłam lekko wkurzona tym że Molly podchodzi z Violet ponieważ mówiłam jej że nie przepadam za nią.
- Hej Florka! -
Florka? Chyba sobie śnisz dziewczyno
- O Hej! - Dziewczyna mnie przytuliła a ja niechętnie odwzajemniłam przytulasa.
- Wiecie co dziewczyny ja nie chce wam przeszkadzać więc pójdę do Kai.
No w końcu. Widziałam ją dosłownie przez 2 minuty a już czułam podirytowanie. Usiadłyśmy z Molly na murku i plotkowałyśmy o bracie Frankie'go, jednak nie potrwało to zbyt długo ponieważ nasza wychowawczyni zawołała nas na ,, apel ".

On a moonlit nightOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz