Typ gry: adventure game
Studio: MazM (Story Games)
Ocena na Google Play: 4,5
Zacznijmy może od podstaw, jak w szkole podstawowej. Jest to drugi projekt studia MazM i, tak jak pozostałe, ma na celu przybliżyć nam oryginalne historie w nowej formie. Także, jeśli nie chcecie zaspoilerować sobie zakończenia, odradzałabym szukać tego tytułu na internecie.
Na samym początku gra informuje nas o "intensywnych" przeżyciach, do których później się odniosę, oraz sugeruje używanie słuchawek przy graniu.
Następnie możemy podziwiać cudowną grafikę. Co jak co, ale efekty wizualne są bez zarzutu. Mimo niewielkiego obszaru lokacji każda z nich jest bardzo szczegółowa i klimatyczna. Podobnie ekran startowy czy ładowania. Wszystko to wprowadza nas do Londynu z XIX wieku. Również przed każdym rozdziałem twórcy raczą nas ekran wprowadzającym.
Co do efektów dźwiękowych, podkręcają klimat. Czasami niemal do tego stopnia, że zaczyna się to robić śmieszne. Tak jakby ktoś upuścił książkę, a dla klimatu w tle wystrzeliłby piorun. Dlatego uważam początkowe ostrzeżenie za przesadzone.
W grze jesteśmy przez większość czasu panem Uttersonem, prawnikiem z dwoma przyjaciółmi - lekarzem i naukowcem. Pewnego dnia otrzymuje testament dr Jekylla, w którym ten w razie śmierci lub zaginięcia zapisuje swój majątek panu Hyde'owi. Jest to o tyle dziwne, że naukowiec ma się świetnie i pewnie żyć będzie jeszcze co najmniej kilkanaście lat. Następnie odkrywamy dalsze dziwne zdarzania, takie jak okrutna natura pana Hyde'a, jego dostęp do pieniędzy Jekylla i takie tam. W dalszej rozgrywce zgłębiamy tę sprawę bardziej, grając również innymi postaciami w dodatkowych scenkach.
Z rzeczy, które bardzo przypadły mojemu gamingowemu serduszku:
• czytelne menu postaci
Jako, że jest to gra o charakterze kryminału, mamy pogrupowane wszystkie dowody, rozmowy, informacje o postaciach, oraz kolejność wydarzeń zaznaczonych na osi czasu wraz z datami.
• ciekawostki
Chodząc po lokacjach podczas głównej fabuły, można natrafić na różne rzeczy do sprawdzenia czy porozmawiać z NPCami. Dzięki temu dowiadujemy się więcej o tamtym życiu w Londynie, różnych problemach czy zwyczajach. Zawsze możemy do tego wrócić w Aktach Londyńskich.
• osiągnięcia
Zgadnijcie, kto postanowił, po zobaczeniu takiej możliwości, wymaksować tę grę, a przynajmniej tablicę osiągnięć.
• podpowiedzi
Jeżeli w jakimś miejscu zgubicie się lub nie będziecie mogli znaleźć jakiejś ciekawostki, macie zawsze pomoc w postaci... imbryczka! Bo jak wiadomo, po dobrej herbatce zawsze lepiej się myśli. Ciekawostki natomiast mają z góry podany rozdział, w którym występują, oraz miejsce na mapie.
• dowolność poruszania się po mapie
No i oczywiście simpujemy do głównego psychopaty.
Gra jest po polsku i działa bez internetu!
Drobny problem zaczyna się przy "darmowej" rozgrywce. Z jednej strony można grać bez wydawania ani grosza, jednak łączy się to z oglądaniem wielu reklam, co spowalnia znacznie postęp w rozgrywce, z drugiej można po prostu zakupić pakiet i mieć wszystko od razu. Jak kto woli.
Moja ocena to 7/10. I żeby nie było, dobrze się bawiłam, ale dlatego, że sama cisnęłam bekę z postaci, efektów dźwiękowych czy po prostu z fantazji. Jednak początek fabuły był mchem totalnym, a główna postać nie przypadła mi do gustu.
Mimo to polecam zagrać.
CZYTASZ
Wyłowione z Google Play
RandomŁadna grafika, przyjemna rozgrywka, ciekawa fabuła, a to wszystko za darmo. Niemożliwe? Cóż, ja znalazłam. Powiem więcej, ciągle szukam i wyławiam różne perełki z Google Play'a, którymi chciałabym się podzielić. Pozostaje mi tylko zaprosić was do te...