Po tych chwilach, leżeliśmy razem, nadzy, pijani, pełni radości. Nie powinniśmy tak ale to co jest zabronione jest najlepsze. Nie przeszkadzało mi to, że byłam obok niego bez niczego. Kwestia alkoholu zmieniła to że mi to nie przeszkadzało.
Było mi mało życia na nielegalu, potrzebowałam więcej.
Wtuliłam się mocniej w nagą klatkę chłopaka, wyraźnie słyszałam jak jego serce przyspieszyło, a moje razem z jego.
B- Nadal mam na ciebie ochotę - powiedział lekko przytomny, alkohol zrobił swoje.
F- powiadasz?
B- powiadam, nadal mam ochotę w ciebie wejść.
F- nie przesadzaj, co za dużo to nie zdrowo - tylko go irytowałam, po nas obu było widać, że to nie skończy się szybko.
B- nie każ mi czekać
F- oj, poczekasz sobie
Szybkim i zwinnym ruchem pojawiłam się cała na nim, leżałam na nim byliśmy razem nadzy i nic nam nie przeszkadzało, kurwa właśnie czemu nam to nie przeszkadza, że my nic do siebie nie czujemy... raczej... a leżymy nadzy w jednym łóżku.
Jedyną przyczyną było zbyt wiele dzisiejszego wina.
B- Faustynka prowokujesz mnie
F- przesadzasz
B- chyba ty przesadzasz
F- oj, marudzisz tylko
Bartek położył swoje ręce na moim tyłku i patrzał się na mnie kuszącym wzrokiem, i znów zaczęło się to co przed chwilą....Rano...
Obudziłam się naga, z kacem, w ramionach Bartka, Bartka Kubickiego, kurwa nie no to się nie dzieje. My nie możemy ze sobą sypiać. Wiem, że to pewnie pierwszy i ostatni raz ale kurwa nie. Nie mogę o tym myśleć..
Mój pierwszy raz miałam kurwa z Kubickim.. może to oznaka że jesteśmy do siebie stworzeni? Po tylu latach znów raz- nie, nie odrazu wybiłam to z głowy, tak nie może być.
Zobaczyłam na Bartka ten lekko się przebudzał, więc ja udawałam, że śpię.
B- Fausti Kurwa! - krzyknął z całej siły, a ja wstałam jakby zdziwiona co się stało, pomimo tego że wiedziałam
F- japierdole Bartek nie.
B- mówiłem, że to wino nie będzie dobrym pomysłem
F- a i nagle to moja wina?
B- no jak widzisz
F- Sory ale ja ci kurwa nie gadałam że mam na ciebie ochotę i chcę cię pieprzyć!
B- dobra sory zapomnijmy o tym
F- myślisz, że to kurwa łatwe zapomnieć o twoim pierwszym razie z twoją nastoletnia kurwa miłością
B- mi też będzie ciężko ale no musimy, nie możemy pozwolić na to żeby ktoś się dowiedział, że się razem przespaliśmy, wiesz jakie byłyby ploty w klasie? Przed chwilą gadałem że Julita się całowała z Qry'm i o tym nie gadamy bo ja się z Fausti nie całuje, a tu kurwa nagle dostają wiadomość że byliśmy razem w łóżku
F- nie tylko dla ciebie to ciężkie..
B- dobra, zapomnij o wszystkim, idę.
F- nara.
Bartek szybko się ubrał i wyleciał szybciej niż myślałam, a ja nawet mu nie podziękowałam za chociażby opiekę nade mną.
Co się ze mną dzieje od paru dni szaleje na jego punkcie i nagle ląduje z nim w łóżku i nie powiedziałam mu chociaż słowa "wynoś się", wsumie to nie dałabym rady tego powiedzieć ale tak czy siak bym musiała.
Leżałam i ciągle o tym myślałam, nie powiem, że mi się nie podobało, bo jest całkiem niezły ale nie, nie i jeszcze raz nie. Chyba potrzebuje wsparcia Patryka, on mnie wysłucha, pomoże mi i nie rozpowie tego nikomu tak jakby to zrobiły dziewczyny z mojej klasy.
Ubrałam się szybko i ogarnęłam, zrobiłam lekki makijaż i zjadłam śniadanie, nie czułam się jeszcze dobrze, ani fizycznie ani psychicznie, więc odpuszczę se dziś szkołę, była 9 a oni lekcje mają na 10, wolałam nie tracić czasu na trzymanie tego w sobie i zadzwoniłam do Patryka wolę mieć to za sobą.
Odebrał automatycznie nawet nie musiałam czekać chociażby jednego głupiego sygnału
P- Fausti coś się stało?
F- tak..
P- Fausti co jest?
F- Jest jakaś masakra, mógłbyś przyjechać, jesteś jedyną osobą, która będzie to wiedziała bo ci ufam najbardziej.
P- za 3 minuty będę, siedź i czekaj.
Nie musiałam długo czekać minęły 3 minuty z hakiem, a Patryk wparował z petem w dłoni do mojego pokoju
P- co się dzieje?
F- czekaj od kiedy ty palisz?
P- a nie ważne to tak przy sytuacjach stresowych
F- czym ty się stresujesz
P- tym, że coś ci się dzieje siostrzyczko
F- słodki jesteś
P- dobra ale teraz płyn do brzegu, więc co się stało?
F- bo ja z Bartkiem.. - nie mogłam powstrzymać łez, które ciągle napływały do moich oczu
P- co ten dupek ci zrobił?!
F- Nic, tylko
P- tylko?
F- kurwa jakby to powiedzieć, przespaliśmy się
P- co kurwa? Fausti jak?
F- no bo zrobił mi obiad i poprosilam go o wino do picia, miał być jeden kieliszek a było może z dziesięć, i chciałam mu podziękować za ten obiad małym pocałunkiem w policzek no i on się kurwa odwrócił gdy ja już się zbliżałam żeby go pocałować w policzek no i kurwa całowaliśmy i to nie byle jak..
P- o kur, jak całuje?
F- Patryk! No ale no nie powiem że mi się nie podobało.
P- uuuuuuu, dobra dalej chce już się dowiedzieć jak trafiliście do łóżka
F- przestań..
P- dobra sorki
F- no i po chwili on zaczął wkładać swoje ręce pod moją koszulkę i poszliśmy na górę do łóżka i tak się zaczę-
P- podobało ci się? - przerwał mi
F- Patryk! Podobać mi się podobało ale kurde osoba z którą to robiłam mnie odrzuca lekko.
P- dobra coś dalej było?
F- no a później wieczorem on powiedział, że nadal ma na mnie ochotę i ochotę we mnie wejść..
P- boże
F- Patryk nie zapomnij, że to było po dziesięciu kieliszkach wina.
P- no pamiętam
F- no i znów się zaczęło
P- Fausti kurwa ile tego
F- nie wiem mnie nie pytaj..
P- a rano?
F- wstałam rano pierwsza, cała naga jeszcze w jego ramionach, a ubrania leżały wszędzie..
P- a on co?
F- poczekaj, i zobaczyłam, że się lekko przebudza i udawałam, że spałam i nagle z całej siły wykrzyknął "Fausti kurwa" i zaczął mi mówić że mówił że to wino to nie był dobry pomysł czyli tak jakby moja wina no nie i zapytałam się czy nagle to moja wina a on "no widzisz"
P- dalej dalej.
F- możesz mi nie przerywać?
P- sorki jestem ciekawy.
F- i powiedziałam mu, że sorry ale ja ci nie gadałam że mam na ciebie ochotę i chcę cię pieprzyć a on no dobra sory zapomnijmy, ja się sama siebie pytam jak ja mam zapomnieć o moim pierwszym razie z nim?
P- z kwestią czasu dasz radę.
F- no i powiedziałam mu, że to nie takie łatwe a on nagle wypowiedź na kilometr jak bardzo przeżywa "mi też będzie ciężko ale no musimy, nie możemy pozwolić na to żeby ktoś się dowiedział, że się razem przespaliśmy, wiesz jakie byłyby ploty w klasie? Przed chwilą gadałem że Julita się całowała z Qry'm i o tym nie gadamy bo ja się z Fausti nie całuje, a tu kurwa nagle dostają wiadomość że byliśmy razem w łóżku" i powiedziałam że to nie tylko dla niego ciężkie, a on nagle dobra zapomnijmy idę i ubrał się w 3 sekundy i wyleciał jak jakaś petarda bez żadnych śladów, jedyny ślad to został w mojej głowie.
P- mocne.. ale wczoraj dobrze wam się, że tak powiem układało?
F- nie wiesz nawet jak.
P- opowiedz - powiedział to szybko i strasznie niezrozumiale biorąc bucha e-peta.
F- zaraz ale ja na serio muszę się dowiedzieć czemu ty palisz?
P- zaraziłem się od kostka
F- Patryk proszę cię przestań z tym, to nie zdrowe.
P- e tam gadasz, dam ci jednego to zobaczysz w sytuacjach stresowych lub ciężkich to jest najlepsze.
F- dobra przestań.
P- opowiadaj lepiej jak wam się układało
F- *opowiada o wszystkim co było*
P- Fausti to nie jest tylko relacja przyjacielska do naprawienia, to widać, że oboje chcecie wrócić do dawnych lat.
F- kolejny?
P- co kolejny?
F- Wika też gadała i teraz mam mętlik w głowie straszny przez nią
P- no ale taka prawda, ja wiem to ciężkie ale dasz radę przez to przejść, pomogę ci w tym.
F- dzięki, jestem również ciekawa jak potoczy się nasza relacja po tym wszystkim..
P- zobaczymy
F- bo rano już był poddenerwowany..
P- zobaczymy Fausti będzie dobrze, a pamiętaj, że zawsze masz brata, który pomoże!
F- dobra daj lepiej tego e-peta - wyrwałam mu z ręki i odrazu wciągnęłam.
P- Jezu Fausti nie spodziewałem się.
F- no widzisz - powiedzialam lekko się dusząc
P- spokojnie to ten pierwszy raz.Niby pierwszy, niby dusi ale już czuję ulgę. Nie będzie to ostatni raz kiedy będę próbowała złagodzić tym sobie życie.
To chyba już będzie obsesja, czuje to przy pierwszym razie.Jak myślicie co z relacją Fausti i Bartka?❤️
Nowa obsesja Fausti pomoże w trudnych sprawach?
Zobaczymy!❤️Ja niedługo zaczynam pisać nowy rozdział a wy piszcie jak myślicie!
Buziaki 💋🫂
Przytulam🫂❤️
CZYTASZ
Po tylu latach
Ngẫu nhiên11- letnia Faustyna i 12- letni Bartek nie widzą nic poza sobą ich nastoletni związek jest naprawdę trwały zmieniło się to kiedy Fausti się wyprowadziła Bartek znalazł sobie inną dziewczynę i z nią przeżył kolejne nastoletnie lata gdy już miał 17 la...