Rozdział 2

8 0 0
                                    

     2.

 Minął tydzień, odkąd Aleksiej Pietrowicz spotkał w parku tajemniczego mężczyznę.

Ale mimo to, kiedy zamknął oczy, widział twarz Gabrillendu i hipnotyzujące spojrzenie.

Zaczął żałować, że nie zadał mu pytań, które coraz bardziej gromadziły się w jego głowie. Przynajmniej powinien był wiedzieć, kiedy i gdzie dokładnie ich wiadomość zostanie przesłana? W jakim kanale telewizyjnym, na jakiej stronie internetowej? I jak szybko, za tydzień, za miesiąc?

Sytuacja z wnukiem Antonem stawała się coraz trudniejsza. Do prokuratury i przesłuchana została także wezwana szwagierka Tatiana, matka Antona. Randki z nim zostały odwołane. Tam powiedziano jej, że jej syn został oskarżony o bardzo poważne przestępstwa państwowe, a ponieważ miał już 18 lat, groziła mu długoletnia kara więzienia.

Wieczorem tego samego dnia, gdy Aleksiej Pietrowicz siedział przy komputerze i czytał wiadomości w Internecie, jego żona Elena poprosiła go, aby przyszedł do niej z innego pokoju, gdzie oglądała inny serial w telewizji.

– Aleksiej - chodź tutaj. Wkrótce pojawi się ważna wiadomość – powiedziała.

Wszedł do pokoju i zobaczył na ekranie telewizora napis białymi literami na czarnym tle - Uwaga obywatele kraju... jest teraz ważny komunikat.

– Pokaz filmu został nagle przerwany i pojawiła się ta inskrypcja – powiedziała jego żona.

Była już godzina 21:00 – czas na pokazanie najważniejszych wiadomości z kraju. Aleksiej Pietrowicz przełączył się na Kanał Pierwszy - ta inskrypcja też tam była, sprawdził innych - to samo.

„Może to jakiś oficjalny komunikat władz" – pomyślał.

Nagle na ekranie pojawiła się twarz mężczyzny z długimi czarnymi włosami, wąsami i brodą tego samego koloru i w dużych ciemnych okularach.

– Witajcie, obywatele tego kraju... – powiedział. – Jestem przedstawicielem Ligi Bojowników o Sprawiedliwości. Są to trudne czasy dla ludzkich dusz. Ludzie stają się wolni, kiedy tego chcą; narzucają sobie wszelkie ograniczenia. Nawet kilku troskliwych ludzi może zmienić świat. Potrzebujesz zmiany! Trzeba zmienić rząd i polityków, bo oni nie czują potrzeby, żeby coś dla Was robić. Myślą tylko o sobie. Musisz walczyć i bronić swoich praw, dopóki nie zobaczysz zmiany, dopóki ci ludzie nie odejdą, dopóki nie dostaniesz szansy na lepsze życie.

– Chcemy zaproponować sposób, w jaki można spróbować pozbyć się autorytarnych władców kraju. Dopóki masz nadzieję, że ktoś przyjdzie i zrobi za Ciebie to, co sam powinieneś zrobić, nic nie zmieni się na lepsze. W odróżnieniu od ulicznych protestów i demonstracji rozpraszanych przez rządzący reżim, krwawego powstania czy rewolucji, podczas których ginie wielu cywilów, ofiarą tej metody może być jedynie główny sprawca wszystkich problemów – autorytarny władca, który przejął władzę.

– Jeżeli duża część społeczeństwa w kraju, niezadowolona z rządzącego rządu, będzie chciała obalić władcę, może spróbować tego dokonać nawet bez wychodzenia z domu. Do tej metody potrzebne będzie zdjęcie władcy dyktatora. Następnie o ustalonej wcześniej godzinie spal jego zdjęcie wraz z odpowiadającymi mu życzeniami. Najważniejsze to działać jednocześnie, celowo.

– Myśli są energią. Każda myśl jest jak krucha kropla. Jednak zjednoczone razem i działające w tym samym kierunku krople stają się potężnym strumieniem zdolnym zniszczyć wszystko na swojej drodze. Im więcej kropli – myśli w tym strumieniu, tym jest on silniejszy. Jeśli pragnienie jest wystarczająco silne, możesz osiągnąć to, o czym myślisz. Nadszedł czas na zmiany.

Kto chce być prezydentem?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz