💖5💖

90 2 0
                                    

Okej więc jak robimy - zapytał trochę zestresowany Jungkook 

Spotkajmy się jutro od razu po szkole na przykład u nas i oboje dokończymy nasze projekty - zaproponował mu Jin

Dobry pomysł napiszemy wam o której damy radę - odpowiedział i poszedł z powrotem do ławki

Dziwnie się zachowuje się sądzisz hyung - powiedział Tae gdy Kook odszedł

Tak ale myśle że po prostu wstydzi się tego co było wczoraj - mówił Jin

Powiem szczerze że nawet nie jest tak źle robić ten projekt - powiedział V

Serio? Taehyung widzę że jakoś inaczej się przy nich zachowujesz co się dzieje? - spytał starszy

Nic się nie dzieje tylko cieszę się że może się zakolegujemy - odpowiedział z małym rumieńcem

Tak naprawdę Taehyung zaczynał czuć coś dziwnego. Nie takiego jak strach lub niepokój tylko coś w stylu uczucia że mu zależy. Nie na Jiminie tylko na Jungkooku. Nie chciał wspominać o tym Jinowi bo wiedział że pewnie go wyśmieje. Wolał poczekać i zobaczyć co się stanie i miał nadzieję że to uczucie szybko minie. 

(Przeskok czasu do piątku) 

Moi drodzy pokazujemy swoje projekty - powiedziała nauczycielka - czy wszyscy są przygotowani? 

Jak się okazało wszyscy mieli projekty i zaczęli je przedstawiać. Jin i Jimin dostali 4+ bo nie mili wystarczająco informacji w prezentacji . Taehyung i Jungkook otrzymali 5 . Tae bardzo się cieszył ale Jungkook nawet na to nie reagował. 

Jungkook mamy piątki nie cieszysz się - spytał Tae

Ehh nie interesują mnie oceny - odpowiedział - i wow naprawdę powiedziałeś do mnie po imieniu - spytał w szoku 

T tak chyba mogłem prawda? - zapytał niepewnie 

Jasne przecież jesteśmy kolegami co nie - powiedział Jungkook i odszedł

Jesteśmy kolegami? Serio nazwał mnie jego kolegą? - myślał Taehyung. 

Ej chłopaki - krzyknął za Jinem i Tae jakiś głos. To Jimin

Tak? - zapytali

Chcieliśmy powiedzieć że skoro to koniec naszego zadania to nie będziemy się już spotykać. Jeśli chcecie możemy rozmawiać ale nie myślcie sobie że się przyjaźnimy tak? - powiedział Jungkook 

Nigdy o tym nie myślałem - powiedział Jin

To dobrze od dziś będzie jak kiedyś nie martwcie się - powiedział Jimin i się pożegnali 

I faktycznie od tamtego dnia wszystko wracało do normy. Jungkook i Jimin byli chłodni, pewnie chodzili po szkole i zaczepiali wszystkich słabszych od nich. W tym Jina i Taehyunga 

Ej Jimin oddawaj to - krzyczał Tae w szatni 

Nie to jest teraz nasze niedźwiadku - powiedział z tym samym wrednym uśmiechem co kiedyś Kookie 

Serio Jungkook przecież jeszcze kilka dni temu się kolegowalimy - powiedział smutno

Co? Nigdy nic takiego nie miało miejsca chyba że o czymś nie wiem - powiedział w szoku Jimin

Nieee nic takiego nie mówiłem nie zmyślaj - wymamrotał Jungkook wyraźnie zestresowany 

Dobra weź se to w dupie to mam - powiedział Jimin i oboje wyszli 

Taehyung westchnął smutno. Tak bardzo chciał znowu z nimi rozmawiać a zwłaszcza z Jungkookiem. Jego dziwne uczucie nie minęło i zawsze gdy go widział myślał tylko jaki jest przystojny i piękny. Szybko wyrzucał te myśli z głowy i przeklinał sam siebie że o tym myśli. Jednak nie długo wszystko miało znów się zmienić. 


Przepraszam że ten rozdział jest krótszy niż zwykle ale chciałam zakończyć go w jakiś fajny i tajemniczy sposób. Mam nadzieję że książka wam się podoba. Jeśli tak to piszecie komentarze 😊miłego dnia kochani 😁😁


Stałeś się moją Euforią (Teakook)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz