-Witam państwa w porannych wiadomościach! Z tej strony Emilia Hyde i przedstawię państwu najnowsze fakty, jakie nakręcają nas już od tygodni, czyli masowe morderstwa na wpływowych ludziach, kradzieże, jak i porwania celebrytów. I to wszystko na terenie naszego państwa.
"To nie możliwe, że w tak zacofanym kraju, jak Polska, w tak krótkim czasie nastąpiły takie makabryczne wydarzenia! Czy to jakieś nagłe skutki komuny? A może jeden wielki zamach, który doprowadzi kraj do zguby całkowitej?" komentują to w mediach społecznościowych inne kraje. Władza wysłała do każdego kraju, który zaczął analizować nasz sytuację polityczną listy z prośbą o natychmiastowym usunięciu, jak i zlikwidowaniu owych artykułów i życzliwym niewtrącaniu się w nasze sprawy państwowe, bo jak wiadomo, ciekawość to pierwszy stopień do piekła! Cały kraj z niecierpliwością czeka aż, władze odkryją, kto i po co, to robi. Na ten temat wypowie się nasz specjalista, pan To—
W tym momencie, w wielkiej sali konferencyjnej telewizor zgasł, a siedzący wokół ludzie nadal zachowali ciszę. Jedynie kroki prokuratora, mężczyzny po sześćdziesiątce, który pomimo wieku był nadal przystojny, a wśród gęstych czarnych włosów, już siwizna lekko się przebijała, chodził w kółko, próbując w głowie ułożyć logiczną przemowę do ludzi jak i plan. Nikt nie śmiał mu przerwać, to on tu dyrygował wszystkimi. Całe śledztwo ciągnęło się od tygodnia, a oni? Byli w czarnej dupie. Dlatego wszelkie niepotrzebne słowa w strony zebranych ludzi były nie potrzebne. Mieli jedynie mocne podejrzenia, że w wszystkich zbrodniach maczała palce mafia Iwanowa.
Mafia, która dopiero teraz się rozbrykała, a pojawiała się tylko przejściowo w jakiś nagłówkach w gazetach. Dla pozorów... wyglądała to na małą mafię.
-Tak dłużej nie może być...- odezwał się wreszcie prokurator, zasiadając na swoim miejscu i patrząc na wszystkich ludzi, którzy dla niego pracują. Wszyscy, siedzieli cicho, słuchaj jego rozkazów. Cała odpowiedzialność leżała właśnie na prokuratorze. Jeśli tego nie powstrzyma? Odsuną go od sprawy, nie zarobi, a mało tego, więcej ludzi straci życie. Musiał położyć kres tej sprawie.
-Wiemy, że jeden z ludzi z mafii Iwanowa został nagrany, jak szedł wraz z jedną ofiarą przez miasto, lecz to za mały dowód. Nie można rozpoznać jego tożsamości, informatycy nie potrafią rozgryźć w żaden sposób tego, jakim to sposobem nie można go znaleźć...do tego, musimy brać pod uwagę fakt tego, że ofiara i podejrzany, mogli być rodziną, znajomymi, przyjaciółmi, a nawet kochankami. Wszystko jest możliwe, więc te dowody są nie wystarczające - odpowiedział, opierając się o oparcie krzesła. Cała ta sprawa, zabierała mu ostatnio sen z powiek i jeśli po tej konferencji cokolwiek uda im się ustalić, on idzie na kilka godzin odpocząć, bo już teraz walczy z snem.
-Wiec co prokurator proponuję zrobić? Ma pan jakiś plan? - odezwał się wreszcie, ktoś inny. Był to szatyn o niebieskich, wielkich oczach. Prokurator dziękował za to, bo od zmęczenia już tak świrował, że myślał, że gada do ściany, nie do ludzi.
- Oczywiście, plan już mam. Wczoraj dostałem adres o dziwo innego członka tej mafii. Plan będzie dość prosty, jeden z naszych agentów dostanie zlecenie na zbierania dowodów- powiedział mężczyzna, a sala pokryła się szumem szeptów. Plan...nie głupi, ale kto to zrobi? Co, jeśli mają kreta w tym kręgu ludzi? Cały plan może iść się zawalić. Już spekulowano, co to będzie, ale prokurator uciszył ich uderzeniem pięści o stół.
-Cisza! Nie potrzebne jest teraz nam krakanie! Musimy tą sprawę skończyć, by ludzie mogli żyć spokojnie! Wiem, że ciekawi was, kto się tym zajmie, ale spokojnie, ja już tą osobę wybrałem- oznajmił i znów sala zapełniła się szeptaniem.
Prokurator zmęczony, przetarł tylko twarz dłońmi i powiedział, kto zostanie przydzielony do tej misji. Po tym w sali nastała grobowa cisza.
»»————- ★ ————-««
CZYTASZ
Too easy
Teen FictionW Polsce dzieje się dużo złego. Ważni ludzie kraju znikają na amen, albo zostają znalezieni martwi po jakimś czasie. Nawet udaje się znaleźć osoby, których zaginięcie nikt nie zgłosił. Władze decydują się na śledzenie jednego z członków podejrzan...