Serio ?

268 7 1
                                    

- Kto by się spodziewał że zrobimy taki show
- No, siedzę se w prywatnym samolocie i wgl
- kurwa...
- co
- zamknęli wszystkie drogi do innych krai, czyli otoczyli nas
- kurwa
- kurwa
- co znowu ?
- chciałem powiedzieć kurwa - powiedział Jack i wzruszył ramionami. Vincent Monet. Jebany debil.
- Serio ? Ale że tak o braciszku mówić ? - powiedział śmiejąc się
- o co ci chodzi ?
- właśnie powiedziałaś jaki z Vincenta Moneta jebany debil - mówił umierając ze śmiechu
- Powiedziałam to na głos ?
- T-Tak !
Wywróciła oczami i podniosłam telefon.
- hej lussi, musimy lądować
- tak tu
- trudno, nic nam się nie stanie zobaczysz
- wiem że nie wolno ale trudno
- nie gadaj ląduj !
- stoją na granicach więc rusz tym swoim tyłkiem i ląduj !
Westchnęłam. Wszyscy są jacyś pojebani.
Cóż pora to zakończyć.
- Podbijemy znowu razem organizacje ?
- ykhym
- co ?
- Ja. Nie. Ja nie jadę tam rządzić...
- Hailie nie
- tak
- nie kurwa rozumiesz
- tak i koniec kropka
- kurwa dziewczyno oni cię zabiją na miejscu
- wiem, mam plan.

Rodzina monet (moja wersja ) Where stories live. Discover now