Deep in my head

1.

Jakie uczucie jest jednym z najgorszych? Takie, gdy wiesz, że człowiek, który miał być Twoim wsparciem, oazą spokoju, który miał budować dla ciebie bezpieczną przestrzeń, do której będziesz wracać po ciężkim dniu, aby ochłonąć, jest człowiekiem, przez którego twoje noce, są bezsenne, przez którego nie odczuwasz szczęścia z powrotu do domu po ciężkim dniu, bo wiesz, że tam nie odpoczniesz. Człowiek, który ma cię chronić, przed złem całego świata, sam staje się jednym z niebezpieczeństw. Jest to rodzic, który zamiast dbać o swoje dzieci, sięga po alkohol, po to, aby wieczorami się awanturować, i pozostawiać dzieciom ślad na psychice, którego nigdy się nie pozbędą. 

Taki właśnie był mój ojciec, od kiedy tylko pamiętam. Zabawy w przedszkolu były wspaniałe! Jednak wraz z zachodem słońca, moja radość upływała, już jako dziecko wiedziałam, że wieczory będą koszmarem na całe życie. Tak było za każdym razem. 
Siedząc na łóżku, obserwowałam kolejną kłótnię rodziców, zakrywając dłońmi uszy. Łzy, mimowolnie spływały po policzkach. Oczy, przy każdym niespodziewanym geście, przymykały się, jakby ciało oczekiwało kolejnego uderzenia. I znów, kolejny wieczór ze łzami w oczach. 

Robiło się już późno, tata od godziny śpi na łóżku najebany. Ja siedzę u mamy na kolanach, mocno przytulona, zasypiam. Budzę się w środku nocy, czuję, jak ktoś wchodzi pod moją kołdrę i przytula mnie mocno. Moja mama, znów zapłakana cicho szlocha wtulona we mnie. Znowu coś jej zrobił, a ja znowu spałam, i nie mogłam zareagować.

Kolejna noc, tym razem nie zasnęłam. Czekam, czuwam, czy znów coś się wydarzy? Czy znów będę musiała wybiec z pokoju, głośno szlochając i prosząc, aby poszli spać? Tak. To kolejna z tych nocy, gdzie będę czuwała i czekała w gotowości, aby wyjść, i stanąć w obronie swojej mamy.  Co z tego, że mam 5 lat? To ja muszę dbać o bezpieczeństwo ważnych dla mnie osób, a nie oni o moje. 


Podstawówka... kolejny dodatkowy koszmar. Dzieciaki z klasy, wyczuły, że jestem z patologii. Codziennie mówią mi, że śmierdzę, a ja nie mam pojęcia, o co im chodzi. Śmieją się, że mam ubrania z lumpeksu, że nie mam nowego plecaka, tylko po rodzeństwie. Robią sobie ze mnie zabawkę, a ja wracając do domu, zastanawiam się, czy dzisiejsza noc będzie przespana. 


Niedawno skończyłam 10 lat. Mama z tej okazji, dała mi czekoladę. A dziś ma przyjechać do nas mój kuzyn. Jest to syn, brata mojego taty. Cieszę się bardzo, ponieważ zawsze lubiłam Damiana. Jest on ode mnie dużo starszy, ale często ze mną tańczy i opowiada zabawne rzeczy. Przyjechał z alkoholem. Jest wieczór, a muzyka głośno gra, wszyscy poza moją mamą są pijani. Nawet ja podkradłam kuzynowi drinka, gdy nikt nie widział. Dużo tańczyłam, a inni nagrywali i się śmiali. Cieszę się, że wszyscy się dobrze bawią. 

Po imprezie pora na sen. Ja śpię z kuzynem w jednym łóżku, żeby nie musiał na podłodze. Cieszę się bardzo, ponieważ lubię się w nocy do kogoś przytulić. Teraz jednak było inaczej. 
Jak zwykle przytuliłam swojego kuzyna od tyłu, już prawie zasypiałam, gdy poczułam, że chwyta on moją rękę. Nie wiedziałam, co robi, nie protestowałam. Wsunął moją rączkę pod swoje bokserki. Opierając swoje palce, na moich, naciskał o jakieś dziwne twarde coś. W końcu otworzył moja dłoń, i włożył mi to coś do ręki. Poruszał nią w górę i w dół. Poczułam jakąś lepką ciecz na dłoni, wytarł ją w swoje bokserki, po czym zabrał moją rękę ze środka i odrzucił. Bałam się, nie widziałam, co robi. Nie wiedziałam, co to było. Ręka bolała mnie od tych dziwnych ruchów. On zasnął. 

Przebudził się po jakimś czasie, i budząc mnie, poprosił, abym nikomu nie mówiła. Wyglądał na wystraszonego. Obiecałam, że nikt się nie dowie...


_________________________________________________________________________________

Tak moi drodzy. Właśnie byliście świadkami tego, jak dorosły mężczyzna, robi sobie dobrze, ręką swojej małej kuzynki. Ręką dziecka. I tak nigdy nie został ukarany, bo Kaja nigdy nikomu nie powiedziała. Jednak nigdy też, nie zapomni. Często ta sytuacja, która powtórzyła się jeszcze kilka razy, powraca do niej w ciągu nocy. 

Jak wasze wrażenia po pierwszym rozdziale? Wierzcie mi, wszystko się dopiero rozkręca...