Wyobraź sobie, że mamy się spotkać dziś wieczorem.
Przyjeżdżam do Ciebie autem,
spotykamy się na mieście.
Oprowadzasz mnie po nim i jesteś w czerwonej sukience z płaszczem, a ja w marynarce ubrany
elegancko, by ci się podobało.Spacerujemy sobie, i rozmawiamy. Widzisz jak na Ciebie patrzę, nie odrywając wzroku z
twojego cała, jak i oczu, do tego ust gdy mówisz do mnie.Po niedługim chodzeniu, proponujesz nam usiąść na ławkę. Zaczynam patrzeć na twoje piękne nogi - Uda i widzisz mój wzrok, jak od dołu wznosi się ku górze. Patrząc na każdy szczegół twojego ubioru, jak i ciała, widzisz jak jestem wpatrzony w Ciebie i pełny pragnienia, lecz powstrzymuje się, by nie pokazać tego aż za bardzo.
Po dłuższej rozmowie i spacerku, proponujesz mi ciepła herbatkę u Ciebie, by się ogrzać.
Ja nie odmawiając, od razu idziemy kierując się tam.
Po nie długiej chwili, jesteśmy już w domu.
Proszę Cebie o pozwolenie abym, mógł rozebrać Cię, z płaszczu, i idziemy do pokoju, a po drodze pytasz, czy chce teraz herbaty, a ja zgadzam się.Cierpliwie czekając na ciebie, widzę jak idziesz w moja stronę. Wstaje, patrząc Tobie w oczy, staje ci na przejściu, a ty nie możesz nic zrobić w tym momencie. Moja dłoń jest na twoim policzku, dotykając delikatnie, nie odrywam wzroku z twych oczu. Zaczynam Cię delikatnie pomału całować po ustach, a ty zawstydzona jesteś tak onieśmielona, że nie możesz nic zrobić,
trzymając nam herbatę.Smakując twoich ust, czuje twój język, przyjemny, delikatny, rozkoszny. Po niedługiej chwili, przestaje, przepraszając za tą sytuacje, ze nie wiedziałem co robię.
Jesteś bardzo zaskoczona, tym wszystkim, nie wiesz co powiedzieć i idziesz ze mną usiąść na łóżko napić się herbaty.
Uśmiech z twarzy nie schodzi Tobie przez cały ten czas.Gdy sytuacja była spokojna, zaczynamy rozmawiać o swoich zainteresowaniach, i pytasz mnie o nie, a ja odpowiadając na nie mowie że, ty nim jesteś na chwile obecną, po czym kładę swoją rękę na twoim udzie, wchodząc wyżej pod sukienkę, ty się zawstydziłaś, i zdążyłaś powiedzieć tylko...Daniel, przed tym jak położyłem cię na łóżko.
Trzymając cię za ręce, siadam ci na nogi byś nie mogła nic zrobić, i była tylko do mojej dyspozycji.
Drugą ręka rozpinam pasek, ściągając ze spodni i przywiązuje twoje ręce, tak byś nic nie mogła zrobić. Patrząc ci w oczy, daje do zrozumienia ze jesteś tylko na moja wyłączność.Zaczynam ciebie całować po szyi, a rękę wkładam pod sukienkę, zdejmując bieliznę tobie za kolana, całkiem rozchylam twoje nogi. Dotykając ją palcami, czujesz mój dotyk języka i palców na swoim ciele, i to jak pragnę ciebie bardzo mnie nasila że staje się wygłodniałą Bestią...
Schodzę w dół, rozchylając bardziej nogi, widzisz tylko jak jestem między nimi, i zaczynam cię lizać językiem. Podniecasz się rozkosznie tym momentem mega, lecz nic nie możesz zrobić, a ja robię co tylko ze chce z tobą i delektuje się tobą ile chce.
Wkładam w nią swój język lizać cię na przemian, od góry w dół, i wkładając w nią do środka swój zwinny i zmysłowy język a ty zaciskasz uda z podniecenia, pojękując między czasie tego.
Po niedługiej chwili przestaje to robić, rozpinam rozporek i widzisz jak to robię, ściągając przy tym spodnie w dół, rzucam na podłogę je, a ty mówisz z wrażenia - jest bardzo duży i twardy, a moje pragnienie ciebie jest tak bardzo silne, że chce cię zerżnąć wchodząc głęboko aż do samego końca, byś czuła mnie bardzo mocno, po czym zaczynam ostro rżnąć i całując ciebie przy tym, a mój oddech czujesz na swoim gładkim ciele.
Jęczysz głośno, robiąc się przy tym mega mokra i podniecona ,sutki stają tobie, a ja je liże, ssę twoje sutki, do tego lekko gryzę bardzo przyjemnie.Po niedługiej chwili wychodzę i obracam cię na pieska, trzymając za włosy, daje tobie klapsa mocnego i ciągnę za nie wchodząc głęboko i trzymając za biodro posuwam cię.
Ty się opierasz o łóżko, jęcząc głośno coraz bardziej, lecz ostrzegam cię byś była cicho, ale ty nie słuchasz.
Przestaje co kolwiek robić i łapie za związane ręce. Sprowadzam na podłogę, byś klęczała i wkładam go całego do ust, pokazując przy tym ze jestem twoim Panem, po czym przystawiłem go do twoich ust plując do buzi, i uderzając w twarz mówiąc - jesteś moją suką uległą i masz się mnie słuchać, a ty zaczynasz czuć w ustach jaki jest duży, do tego dławisz się nim i krztusisz.
Mając z tego czysta przyjemność, to patrzę jak żałujesz brak nieposłuszeństwa swojego wobec Pana i w końcu przestaje bo już nie masz sił.
Podnoszę cię byś wstała i prowadzę pod ścianę opierając o nią, dotykam twój biust wchodzę od razu od tylu a drugą ręka trzymam cię za szyje i robię co mi się podoba, szeptając do ucha, słyszysz moje słowa - jesteś moja uległa, a ja twoim Panem, więc zrobię z tobą co tylko zechce w tym momencie.Ty jesteś tak bardzo mokra, podniecona mną i cała ta sytuacja, ze dochodzisz, a ja czuje to po tym jak gładko wchodzi on nagle. Klecze przed tobą, obracając cię i zaczynam lizać, to co jest rozkoszne dla moich ust i podniebienia , a ty mega się podniecasz tym i trzymasz mnie za włosy dociskając.
Po rozkoszowaniu się jej, idziemy na łóżko. Kładziesz się grzecznie, rozchylając nogi i patrzysz na mnie, dajesz mi do zrozumienia ze oddajesz mi się moim pragnieniom i pragniesz tego bym wszedł w ciebie w tym momencie, a ja to robię w tym momencie z całej siły, gdyż spuściłaś ze smyczy swojego Pana.Wchodzę szybko całując się z tobą, czujesz go jak i mój język, czujesz to jak przyspieszam za każdym wejściem w ciebie, jaki on jest duży, twardy, jak moje serce zaczyna bić coraz szybciej, jak daje tobie mocnego klapsa w tyłek, tak by był ślad i ciągnę za włosy, dając sobie rozkosz.
P.S
To jak jestem rozpalony i żądzy pragnienia twojego zmysłowego ciała, to tylko możesz sobie wyobrazić, co bym zrobił naprawdę z tobą na żywo....Przyspieszam do końca, czujesz mnie jak dochodzę w tobie, jak masz dużo spermy w niej, wyciągam go całego i daje byś polizała od góry aż po sam dół grzecznie.
Przytulam cię, całuje w usta i patrzę w oczy mówiąc - grzeczna uległa, zrobiłaś to co do ciebie należało.
Na końcu wszystkiego, dodaje ostatnie zdanie i nawiązując do tematu zainteresowania - to jakie ty masz zainteresowania bo ja już chyba powiedziałem i pokazałem jakie ma Pan...