Nathan z Martiną wrócili do środka trzymając się za ręce. Weszli do pomieszczenia gdy czekali na nich Max i Victoria. Siadając na kanapie spojrzeli na blondynkę i bruneta, którzy mieli bardzo podejrzane miny.
- Co wymysliliscie? - zapytał Nathan przytulając brunetkę, która wtuliła się w jego ciało.
- My ? Nic tylko tak sobie rozmawialiśmy bardzo poważnie - odpowiedział mu Max i spojrzał na Victorie która wybuchnęła śmiechem - NO JEZU ŚWIĘTY
Victoria spojrzała na niego i przestała się z trudem śmiać po czym spojrzała na brunetkę- Chwila moment i są już parą. Strasznie szybszy jesteście - powiedziała blondynka po czym wstała i poszła do toalety.
Zbliżała się godzina dwudziesta druga więc Max z Nathan'em postanowili wracać do mieszkania.
- Musisz ? Nie możesz zostać ? - powiedziała brunetka do Nathana patrząc jak ubiera buty i szykuje się do wyjścia.
- Jest już późno misia i musimy wracać bo obiecałem Maxowi, że mu pomogę i nie mogę złamać obietnicy.
- Eh niech ci będzie - przytuliła się do chłopaka co Nathan od razu odwzajemnił.
Chwilę później już chłopaki poszli i dziewczyny zostały same. Weszły do salonu i zaczęły sprzątać. Zajęło im to piętnaście minut. Opadły zmęczone na kanapę po czym spojrzały na siebie i zaczęły się śmiać.
- Wiedziałam, że będziecie razem - powiedziała blondynka.
- Skąd niby ?
- Tak czułam a teraz idę się umyć i idę spać bo padam na twarz. - oznajmiła blondynka i ruszyła w stronę łazienki - później pogadamy o ślubie
- Victoria! - krzyknęła zła brunetka.
- Też Cię kocham !

YOU ARE READING
Miłość ma dwie strony
RomantizmDwie przyjaciółki są zakochane w chłopakach którzy są o rok starsi . Nathan pomaga Martine i próbuje jak najwięcej czasu z nią spędzać , za to Max dokucza Victorii ale dlatego że ją kocha . Po jakiś czasie zaczynają spędzać ze sobą więcej czasu . Ch...