Witam w kolejnej recezji po długiej przerwie ale wiecie wakacje, brak czasu takie tam.
Książka którą będę dziś recezjować jest autorstwa @SlodkaOli
Książka ma tytuł " Carmen to mój cały świat" a oto okładka
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Moim zdanie jest spoko tylko nie wiem czy to wina wattpada czy zdjęcia ale jakoś jest trochę słaba.
Przechodząc do opisu
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Opis to zdecydowanie najsłabsza strona tej powieści. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy jest liczba "13" pisana cyframi Z własnego doświadczenia wiem że lepiej to wygląda słownie.
Po przeczytaniu pierwszych trzech rozdziałów wiem miej więcej jaki jest zamysł fabuły ale po opisie bym się w życiu tego nie domyśliła.
W książce mamy podane że Mają chętnie bym jeździła konno jednak jej rodziców na to nie stać jednak w opisie jest napisane coś dokładnie innego Moim zdaniem zmieniłabym opis bo kompletnie nie pokazuje potencjału książki.
Przechodząc do samej fabuły która jest pomysłowa i świetna choć mam kilka zastrzeżeń. Pierwszym z nich jest logiczność W pierwszym rozdziale mamy napisane że wycieczka jest darmowa co w prawdziwym świecie jest nie możliwe.
Wycieczka może być dofinansowana przez kraj lub jaką fundacje ale raczej właściciel stadni nie może sobie na coś takie pozwolić bo nie będzie miał z tego żadnego zysku.
Drugi przykładam jest moment siodłania konia i tutaj mamy taki fragment: "- Dobrze ci poszło, teraz podaj mi czaprak - jak kazał tak zrobiła... "
Skoro dziewczyna nigdy nie jeździła konno to skąd może wiedzieć co to jest czaprak?!
Drugi większym błędem jest poczucie czasu. Tuż przed wyjazdem na wycieczkę Mają zaczyna jeść śniadanie i tam je to śniadanie a potem mamy taki fragment: "Godzinę później do kuchni wszedł tata dziewczyny" I powiedzcie mi proszę co się przez tą godzinę działo?! Bo raczej zjedzenie śniadania nie trwa tyle.
Ostatnia rzeczą która zauważyłam jest kilka błędów ortograficznych.
Ogólnie rzecz biorąc książka jest naprawdę fajna mimo kilku błędów.
Do zobaczenia w następnej recezji. Ps. Postaram się wrzucać recezje raz w tygodniu :)