Nemo: Coś się pali?
Bambie: To pewnie znów styrta w Lipinkach...
Nemo: BOŻE! SYLWEK SIĘ PALI!
Bambie: CO?!
Baby Lasagna: A... No tak... Jest taki hot, że aż się pali... Taki eksperyment chciałem przeprowadzić... I działa... Można być tak hot, żeby się palić...
Silvester: AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
Bambie: Nie drzyj się!
Nemo: *przychodzi z gaśnicą*
Baby Lasagna: Po co przynosisz gaśnicę?
Nemo: JAK TO "PO CO"?! ŻEBY RATOWAĆ SYLWKA!
Baby Lasagna: Nie trzeba... Nie marnuj gaśnicy na Silvestera Belta... Przyda się do styrty w Lipinkach...