•2•

249 14 1
                                    


Pov. Caleb

Nie planowałem mu nic zrobić tą piłką ale gdy usłyszałem jak ze mnie drwi, zrobiłem to odruchowo. No trudno, najważniejsze że zgodził się by pomóc mi przy tym ruchu. Z pewnością zrobił bym to sam ale z nim zrobię to szybciej.
Z mojego rozmyślania wyrwał mnie krzyk

- Caleb uważaj! - usłyszałem a gdy chciałem się odwrócić w stronę dźwięku, oboje z Judem leżeliśmy już na ziemi przy ulicy, po której właśnie przejeżdżała rozpędzona ciężarówka.

Jude wstał i zaczął odchodzić w swoją stronę a Caleb cicho podziękował. Chłopak dobrze to słyszał ale nie odwrócił się już do niego.

- Dziwny jest, raz mnie nienawidzi a później ratuję mi życie i odchodzi bez słowa ?

Wyciągnąłem telefon i spojrzałem na powiadomienie

                 Czat drużynowy ⚽

Mark: Hej chłopaki, zagrajmy w piłkę!
Axel: Będę za 15min
Austin: Ja też
Jude: no to i ja
Mark: Świetnie! Będę na was czekał

Odniosłem książki i stwierdziłem, że trening w sumie i mi się przyda więc poszedłem w stronę boiska.

______________________________________

Przepraszam za usunięcie pierwszej wersji tego rozdziału, jednak stwierdziłam że nie jest to jeszcze moment.

Od wroga do przyjaciela, a może coś więcej... / Jude x Caleb / Inazuma eleven Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz