2

10 1 2
                                    

Teraźniejszość...


   -Ciri! no chodź już.

-Aria czy ty musisz się tak drzeć?

-tak...

    Dziś mija druga rocznica naszej przyjaźni dlatego umówiliśmy się wszyscy u Lucasa i przy okazji też pierwsza rocznica odkąd jestem z Aiden'em  nie ubierałam się jakoś szczególnie bo to zwykłe spotkanie i pewnie będziemy robić to samo co na każdym spotkaniu czyli plotkowanie pewnie jakieś granie w prawda czy wyzwanie -niestety często w prawdzie musiałam kłamać ponieważ reszta nadal nie wie, że te dwa lata temu odeszłam od słynnej grupki ze szkoły ale nie mogłam im tego powiedzieć -gra w butelkę czy też oglądanie filmu.

-Aiden! -krzykęłam do swojego chłopaka jak tylko się odwrócił w naszą stronę podbiegłam do niego i przytuliłam jak miś koala jak to miałam w zwyczaju.

-cześć skarbie, wszystkiego najlepszego -przybliżył się do mnie i złożył namiętny pocałunek na moich ustach, który oczywiście oddałam -Dziś mija rok odkąd jesteśmy razem myszko.

-pamiętam hah i nawzajem honey -jeszcze raz się do niego przytuliłam a on potargał mi włosy bo wie jaką przylepą jestem 

-zamierzacie długo tak stać czy wejdziecie do środka? -nagle zorientowałam się, że stoimy pod drzwiami domu Lucasa a on w drzwiach czeka aż wejdziemy

-a tak już nie bulwersuj się tak -on jedynie przewrócił oczami i przepuścił nas w drzwiach

-to co jako iż mamy po 16 lat może zagramy w siedem minut w niebie?

(jakby ktoś nie wiedział gra w siedem minut w niebie polega na tym że wybrana para zostaje zamknięta w szafie lub łazience oczywiście w tedy nie zapala się światła i przez te siedem minut mogą osoby się całować, macać, przytulać lub nawet uprawiać stosunek ale mogą także tylko i wyłącznie rozmawiać po tych siedmiu minutach drzwi zostają otwarte reszta graczy może zobaczyć co w tym momencie tamta dwójka robi, wersji tej gry jest dużo to jest jedna z najpopularniejszych)

-Stella serio?

-no dawajcie będzie fajnie -wszyscy przewróciliśmy oczami ale ostatecznie się zgodziliśmy na propozycje Stelli. Usiedliśmy w kole i postawiliśmy na środku butelkę jako iż tą grę wymyśliła Stella ona kręciła pierwsza padło na Arie zamkneliśmy dziewczyny w ciemnej łazience i włączyliśmy minutnik na 7 minut (...) po czasie otworzyliśmy drzwi a w środku zastaliśmy wijące się ze śmiechu dziewczyny na podłodze jak tylko nas zobaczyły wybuchły jeszcze większym śmiechem gdy już się uspokoiły wróciliśmy do koła i tym razem ja kręciłam padło na Aidena spojrzeliśmy się na siebie i bez zastanowienia poszliśmy do łazienki.

-to co będziemy robić? -zapytał a na jego twarzy pojawił się cwaniacki uśmieszek ja tylko się delikatnie zaśmiałam i pociągnęłam go za koszulkę w moją stronę chłopak najwyraźniej zrozumiał o co mi chodzi bo już po chwili wpił się w moje usta, kiedy powoli brakowało nam już tlenu ten delikatnie się odsunął i opar swoje czoło o moje ręce miał na mojej tali zaś moje były zawieszone na jego karku, patrzyliśmy sobie w oczy ale gdy usłyszeliśmy, że nasi przyjaciele się zbliżają Aiden dał mi jeszcze jednego szybkiego całusa i odsuną się na trochę większą odległość.

2 Godziny później...

-okej Ciri prawda czy wyzwanie?

-prawda...

-hm? ilu miałaś chłopaków przed Aidenem?

-Jednego ale byłam z nim dosłownie miesiąc.

-co dlaczego?

-zerwałam z nim bo się dowiedziałam, że miał drugą na boku i z tego co wiem to są chyba razem do teraz.

-wooow nieźle pojebane, masz więcej takich historii?? -zapytała z nadzieją w oczach stella.

-coś tam się znajdzie

-opowiadaj

-ehhh a więc tak zanim chodziłam do naszej szkoły to chodziłam do prywatnej i byłam tamtaką jakby królową bo jako jedyna dostałam się tam z hajsu rodziców a nie przez stypendium i przez to czułam się lepsza od nich i nad niektórymi się znęcałam oczywiście chodziłam tam ze mną moja najlepsza przyjaciółka która tam się dostała dzięki stypendium i totalnie przez to zniszczyłam naszą przyjaźń a moje błędy uświadomiłam sobie dopiero kiedy popełniła samobójstwo przeze mnie bo nie wytrzymywała już psychicznie po jej stracie postanowiłam iśc do normalnej szkoły nie chciałam zeby ktoś jeszcze to zrobił

   Po tym jak im to opowiedziałam wszyscy się na mnie patrzyli a ja tylko próbowałam się nie rozpłakać na wspomnienie tej sytuacji Aiden to zauwazył i mnie przytulił po chwili jednak odwróciłam się w stronę przyjaciół gdy zauwazyłam ze Lucas wstaje i wychodzi na balkon nie wiedziałam o co chodzi więc spojrzałam moijemu chłopakowi w oczy i niemo mu pokazałam zeby do niego poszedł

-Lucas? co jest?

chłopak odwrócił się w jego stronę i mozna było zauwazyc ze płacze

-ta dziewczyna która popełniła samobójstwo to moja siostra....

wydusił z siebie a drugiego chłopaka osłupiało 

-zawsze się zastanawiałem dlaczego to zrobiła w liście napisała tylko ze nie moze sobie poradzić z jej stratą nie wiedziałem o kogo chodziło ale sobie przyzekłem ze jak tylko się dowiem to się na niej zemszczę ale nie zrobię tego Ciri jest moją przyjaciółką Aria by się załamała a ja nie mogę na to pozwolić 

w tym momencie chłopak się zatrzymał i zdał sobie sparwe ze za duzo powiedział Aiden tylko się na niego patrzył z szokiem wymalowanym na twarzy 

-lucas czy tobie się podoba Aria?

-ehhh tak...

-dobra wracajmy dziewczyny pewnie się martwią zwłaszcza ciri i wiesz radzę ci z nią pogadać moze pomoze ci z Arią?

-spróbuje ale to nie będzie proste...

wrócili do środka spojrzałam tylko na lucasa ale w jego oczach było widać ból nie wiedziałam o co chodzi 

-lucas powiedziałam coś nie tak?

-ciri moze zmienimy temat

spojrzałam niezrozumiale na mojego chłopaka na jego twarzy widniało zmartwienie więc od póściłam. Resztę wieczoru spędziliśmy na oglądaniu filmów ale nie skupiałam się na nich jakoś specjalnie bo moje myśli wciąz krązyły wokół reakcji lucasa....

*Znamy się długo mimo to... Nie wiesz wszystkiego* Tom 1.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz