Cały świat od początku uważa ich tylko i wyłącznie za kolegów z reprezentacji, nie wiedząc nawet jak bardzo specyficzna relacja łączy João Félixa i Cristiano Ronaldo.
Czy ich skryty romans pozostanie w ukryciu? I co najważniejsze - ile będzie trwał?
-Przechodzę do Barcelony - cisza w pomieszczeniu została zagłuszona słowami niższego piłkarza.
Te słowa wywołały na ciele Cristiano masę ciarek przechodzących wzdłuż jego kończyn, nie miał pojęcia czy ten teraz żartował i zaraz wybuchnie śmiechem krzycząc, że to tylko głupi żart, czy był poważny. Kilka sekund później stwierdził, że druga opcja była zdecydowanie tą właściwą.
On był poważny.
Na samym początku starszy nic nie powiedział ani nawet nie zareagował, tak nadal stał z lekko rozchylonymi ustami. Nigdy nie myślał, że jakikolwiek transfer wywoła na nim taki szok.
-Naprawdę? - mruknął wreszcie, nie spuszczając wzroku z młodszego piłkarza. Był zbyt sparaliżowany tą informacją.
-Tylko tyle masz do powiedzenia? - dziwił się Félix, krzyżując swoje ręce na piersi
-To znaczy - pokręcił głową - to świetnie, na pewno o tym marzyłeś - uśmiechnął się słabo, ten uśmiech był tak bardzo przepełnionyfałszywością... oczywiście, że nic nie było świetnie, przecież Cristiano nienawidził wszystkiego co miało związek z Barceloną. - Kiedy? - zapytał, odchodząc w głąb pokoju.
I znowu nastała cisza, ale Ronaldo nie zwrócił na to nawet uwagi, zmierzył tylko w kierunku kuchni tak by nalać sobie wody i napić się jej by wielka gula w jego gardle zniknęła. Kompletnie nie spodziewał się tego, że wieczór który, spędzali po kilku miesiącach rozłąki, potoczy się tak.
-Cały świat myśli, że wielki Cristiano Ronaldo nie wie nic o João Félixie i odwrotnie, ale my oboje wiemy, że to nieprawda - i znów to zrobił, Félix znów przerwał ciszę panującą w pomieszczeniu.
Ronaldo zapomniał, że niższy ostatnimi czasy poznał go nie tylko intymnie, ale i personalnie. Wiedział co było na rzeczy.
_________________
Na samym początku chciałabym zapytać czy jeżeli w książce występowały by intymne sceny przeszkadzałoby to wam? Szczerze sam zamysł tej książki kręci się dookoła tego, że dwójka piłkarzy ma mieć romans i chcąc nie chcąc opowieść raczej byłaby spicy. Oczywiście mam pełen szacunek do ich dwójki, ale na rzecz opowieści występowałyby tutaj "gorętsze" sceny.
Co sądzicie o książce po opisie i prologu? Jakie wrażenia?
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
