Wyścig

137 8 0
                                    

Amalia

Obudziłam się o godzinie 16.
Wstałam z łóżka i poszłam do łazienki.
Wchodzę tylko  na chwilę pod prysznic, bo  za kilka godzin odbędzie się wyścig a ja muszę wyglądać bosko.

Gdy skończyłem się myć zawinęłam swoje ciało w ręcznik i poszłam do pokoju. Od razu podeszłam do szafy, aby wziąć ubrania. Dzisiaj wybrałam krótkie czarne spodenki dresowe i czarną koszulkę.

Wyszłam z pokoju i skierowałam się po schodach do kuchni.

Wyjęłam szklankę z półki i zrobiłam se kawę. To co zawsze ale po prostu kocham kawę.

Poszłam do salonu i siadłam na kanapie. Mam ochotę na obejrzenie jakiegoś  fajnego filmi.
Po długich namysłach wybrałam film pamiętnik wampirów. Klasyczek ale bardzo dobry klasyczek.
Postanowiłam spędzić czas na luzie, bo za 5 godzin zaczyna się impreza a potem mój wyścig.

~~~

Skończyłam właśnie oglądać film i odłożyłam szklankę do zmywarki.
Poszłam do pokoju, aby zacząć się szykować. Jest godzina 19.30 a potrwa to trochę czasu.

Jestem królową nielegalnych wyścigòw, więc to oczywiste że trzeba wyglądać bosko i pokazać kto tu rządzi. Mam nadzieję, że wygram.

Położyłam telefon na toaletce i weszłam na messengera, aby wybrać grupę 3 osobową o dość dziwnej nazwie.
Ta nazwa brzmiała „Kutasiary😘". Bardzo kreatywnie, nie banalnie, po prostu zajebiście.
Grupa składa się z mojej osoby, Liama oraz Mii.

Dzwonię i jestem ciekawa czy wogóle któreś z nich odbierze. Oni są takim typem osoby co łatwiej się jest dodzwonić do papierza albo do prezydenta.

Gdy miałam się rozłączyć, ktoś nagle odebrał. W tym samym czasie ta dwójka odebrała.
Nie powiem, mają wyczucie czasu. Ale fakt że odebrali razem jednocześnie było dziwne. Jakby byli tam razem i zrobili to specjalnie. Albo mają połączone ze sobą jakoś mózgi.

- No siema mordy- powiedziałam całą uśmiechnięta.

- No elo dupeczki moje - powiedział Liam. Dobra gdyby nie był  by moim przyjacielem to szczerze brzmiało by to bardzo obrzydliwie i irytująco.

- Liam miałeś tak nie mówić - wtrąciła się Mia.

- No co ? Jesteście moim dupeczkami pięknymi. Cieszę, że was mam.

- O słodkie- powiedziałam wzruszona.

- Dobra mów po co dzwoniłaś kochana- powiedziała Mia.

- Przyjedziecie do mnie przed wyścigiem i razem tam pojedziemy co nie? - zapytałam.

- No oczywiście - odpowiedział Liam- A teraz idę się szykować, nie mam czasu na was frajerzy.

- A dla kogo tak się stroisz, że tyle potrzebujesz czasu? Poznałeś kogoś?-  dopytywałam z ciekawości

- Nie, nie poznałem nikogo ale może dzisiaj wyrwę jakoś dupe. - odpowiedział a mi się chciało śmiać. Ten Liam co z nami rozmawiał chce być w związku m.

- Liam po pierwsze to wiadomo jest, że nikogo nie wyrwiesz. Żadna by cię nie chciała hahaha-zaśmiała się- A po drugie to nie mów na dziewczyny dupa. Sam jesteś dupa xd.

- Dobra Mia przyznaj, że jesteś zazdrosna o kociaka- powiedziałam i zaczęłam się śmiać na cały pokój.

- O niego ? Nigdy w życiu.- powiedziała.- Ej tak wogóle on się rozłączył.

-  Co za pizda. Zapewnię serio podszedł się szykować i nie żartował sobie- powiedziałam- Dobra pa kochana.

- Pa, zobaczymy się później- odezwała się i rozłączyła jednocześnie.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 11 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Kill Or Be Killed 18+(WSTRZYMANE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz